Co się dzieje z kaliską sexbombą?

26-letnia Iga Wyrwał jest rodowitą kaliszanką i absolwentką III LO im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu. Mimo młodego wieku, już kilka lat temu zrobiła karierę w fotomodelingu, pozując do kolorowych czasopism dla panów. Zagrała też w kilku filmach i uczestniczyła w „Tańcu z gwiazdami”. Obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje dla magazynów brytyjskich i amerykańskich.

Iga po urodzeniu dziecka zmieniła się nie do poznania

Od dłuższego czasu nie pojawia się w polskich mediach. Gdy więc tylko tabloidy dostrzegły jej aktywność w Internecie, niezwłocznie o tym doniosły. „Iga Wyrwał najwyraźniej wpadła w finansowe tarapaty. Polska piękność wyprzedaje swoją bieliznę… !„ – obwieścił kilka dni temu „Super Express”.  Według „Faktu”,  modelka wystawiła na sprzedaż „fatałaszki ekskluzywnej marki”, a swoje zdjęcia w seksownych kompletach zamieściła na popularnym portalu społecznościowym. „ - Czekam na oferty, cena w sklepie wynosiła około 320 funtów (ok. 1850 zł) – napisała modelka i życzyła wszystkim udanej licytacji” – donosi dziennik „Fakt”.

Dziennik "Fakt" przypomniał sobie o modelce kilka dni temu 

Wczoraj natomiast Igą Wyrwał zainteresował się także portal internetowey wp.pl, który zastanawia się, dlaczego u szczytu kariery nagle zniknęła z show-biznesu? „Gdy jej gwiazda zaczęła przygasać, obwieściła mediom, że spodziewa się dziecka. Dodała również, że po narodzinach syna zamierza zrezygnować z rozbierania się przed obiektywem – przypomina wp.pl”. - Owszem, słowa dotrzymała, ale na krótko. Seksowna modelka wciąż pozuje do zdjęć, które śmiało eksponują jej wdzięki. Trzeba jednak przyznać, że efekty sesji są znacznie grzeczniejsze niż te, do których zdążyła nas przyzwyczaić”. 

Iga Wyrwał już jako młodziutka dziewczyna zrobiła karierę, pozując dla kolorowych pism dla panów

Według portalu, obecnie Wyrwał skupia się przede wszystkim na rodzinie i to jej poświęca najwięcej czasu. „Nie da się ukryć, że spokorniała, nie przyjmuje już zaproszeń na czerwony dywan i nie zamierza wracać do show-biznesu” – dodaje autor.

MIK, fot. arch., int.