- 13 sierpnia funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu 13 sierpnia w trakcie pełnionej służby około godz. 8:50 zauważyli wjeżdżający na rondo Westerplatte z dużą prędkością pojazd marki opel Astra. Kierowca auta wjechał na skrzyżowanie pod prąd - mówi Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy KMP.
Kierowca na widok policyjnego radiowozu zawrócił i próbował uciekać, jednak policjantom po krótkim pościgu udało się go zatrzymać. 26-letni kaliszanin przyznał funkcjonariuszom, że nie ma prawa jazdy, a za kierownicę wsiadł, bo... chciał się popisać umiejętnościami, zawracając na rondzie „na zaciągniętym hamulcu ręcznym”. Jak się okazało po badaniu, odwagi dodał mu alkohol.
- Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie 26-latka. Mężczyzna odpowie więc nie tylko za popełnione wykroczenie drogowe, ale również za przestępstwo. Grozi mu kara nawet 2 lat więzienia - dodaje rzecznik KMP.
(mz), fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze