Tradycja święcenie zwierząt ma prawie 300 lat. Mieszkańcy Mikstatu, w podziękowaniu św. Rochowi za ocalenie od zarazy, w 1773 roku, na wzgórzu za miastem wybudowali dla niego kościół. Później przeniesiono tam cmentarz. Zawsze 16 sierpnia, w dniu patrona Miasta, wokół niewielkiej świątyni, gromadzą się gospodarze ze swymi zwierzętami. Po nabożeństwie, idąc barwnym korowodem, są święcone. Zaczynają konie, później inne zwierzęta gospodarcze i domowe pupile.
- W korowodzie nie dominują już te zwierzęta, co przed laty, czyli typowe zwierzęta spotykane w gospodarstwach rolnych. Pojawiają się nowe. Najwięcej jest tych, które trzymamy w domu - wyjaśnia Henryk Zieliński, burmistrz Mikstatu.
W tym roku zwierzęta poświęcił ksiądz arcybiskup Stanisław Gądecki. Metropolita Poznański w czasie homilii przywołał nauki papieża Franciszka, który przypomina, że nie jesteśmy sami na Ziemi i na nas spoczywa troska o wszystko, co zostało stworzone.
- Ludzie muszą troszczyć się o wszystkie byty i żyć z nimi w harmonii – podkreślił przewodniczący Konfederacji Episkopatu Polski.
Na koniec święcenia, tradycyjnie, wypuszczono w niebo kilkadziesiąt gołębi.
AW, zdjęcia Przemysław Klimek
Napisz komentarz
Komentarze