Najpierw, w czerwcu zdobyła złoty medal Igrzysk Europejskich w Baku. w świetnym stylu triumfowała w swojej koronnej konkurencji K1 200 metrów i wywalczyła pierwszy złoty medal dla reprezentacji Polski w tych igrzyskach. A w minioną niedzielę, w Mediolanie po raz ósmy w swojej karierze została wicemistrzynią świata w kajakarstwie. Dzięki srebrnemu medalowi kaliska kajakarka zakwalifikowała się na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. – Oba medale są tak samo ważne. Na pewno ten z Mistrzostw Świata jest o tyle ważniejszy, że jest potwierdzony kwalifikacją olimpijską. Mam prawo wyjechać na Igrzyska Olimpijskie, ale wiadomo, że to trzeba potwierdzić później w kraju, że jest się najlepszym i zasługuje się na ten wyjazd, ale jest to kolejne miejsce, które przypadnie dla reprezentacji Polski – mówi Marta Walczykiewicz, kajakarka KTW.
Kaliska mistrzyni wczoraj wróciła z Portugalii, gdzie wygrała sprinty organizowane przez firmę produkującą kajaki. W rodzinnym mieście zostanie 3 dni. Dzisiaj znalazła czas, aby odebrać gratulacje z rąk włodarzy miasta i szefa Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Podczas wizyty w ratuszu Marcie towarzyszyli jej najwierniejsi fani. – Wydawałoby się, że im więcej tych sukcesów tym stres powinien być mniejszy, ale u mnie jest coraz większy. Przeżywam to jak zawodnik, zachowuje się tak jak zawodnik, wydaje mi się, że ja to schodzę na wodę, tylko że to nie ja schodzę a moja córka – opowiada tata Marty, Zbigniew Walczykiewicz.
Marta w najbliższą środę wyjeżdża na testy olimpijskie do Rio. Po tych regatach w końcu będzie mogła wyjechać na zasłużone wakacje, żeby po nich znowu w pełni oddać się treningom.
ES, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze