30 – latek ukradł toyotę z prywatnej posesji 31 sierpnia w nocy. Policja od razu podjęła poszukiwania. Po dwóch godzinach czarną toyotę znaleziono na otwartej przestrzeni w okolicach Szczypiorno.
Chwilę później złapano złodzieja. - Policjanci zatrzymali także 30-latka, w chwili gdy ten wracał do swojego miejsca zamieszkania. Podejrzany był zaskoczony całą sytuacją i nie stawiał oporu. Skradzione auto policjanci oddali prawowitemu właścicielowi. – mówi Witold Woźniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że złodziej w polu kukurydzy próbował schować samochód. Niestety, skuteczne maskowanie uniemożliwiła susza, bo rośliny zakrywały zaledwie opony.
Śledczy postawili 30-latkowi zarzut kradzieży samochodu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
MS, fot. i wideo KMP w Kaliszu.
Napisz komentarz
Komentarze