Ze Szczecina kaliszanie wrócili z jednym krążkiem, ale za to złotym. Na miarę oczekiwań spisał się Wiktor Wachowski, który w biegu na 600 metrów pozostawił za sobą całą konkurencję i bijąc rekord życiowy (1.26.60) wskoczył na najwyższy stopień podium. – Wiktor był faworytem tego biegu i nie zawiódł – cieszy się Paweł Wiśniewski z UKS 12. Tym samym uzdolniony biegacz wywalczył przepustkę na mistrzostwa Polski młodzików, czyli Mały Memoriał Janusza Kusocińskiego, który odbędzie się w dniach 26-27 września w Radomiu.
Medalowy dorobek kaliskiej ekipy mógł wzbogacić Patryk Sipka. Zabrakło mu jednak szczęścia. Czyniący coraz większe postępy podopieczny Marcina Małeckiego był czwarty w pchnięciu kulą (13,66 m – rekord życiowy) i rzucie dyskiem (45,39 m). – W tej konkurencji w naszym makroregionie zebrała się sama śmietanka miotaczy, którzy najprawdopodobniej za dwa tygodnie rozegrają między sobą walkę o medale mistrzostw Polski – zauważa Paweł Wiśniewski.
Udany występ w Szczecinie zanotowała jego podopieczna, Iwona Tomczak. Trenująca ledwie od tego roku zawodniczka aż o cztery sekundy poprawiła swój rekord życiowy w biegu na 600 metrów. Czas 1.45.69 pozwolił jej uplasować się na szóstym miejscu. Punktowane lokaty zajęli ponadto Piotr Goździewicz (7. w kuli – 12,52 m i 11. w dysku – 39,29 m) oraz Kacper Mrula (9. w biegu na 100 m – 12,39).
W tegorocznym sezonie lekkoatleci „Dwunastki” zdobyli aż 68 punktów w imprezach rangi mistrzowskiej, co dla kaliskiego klubu jest rekordowym osiągnięciem. – W najbliższym czasie nasi zawodnicy wezmą jeszcze udział w mistrzostwach Ostrowa Wielkopolskiego i mistrzostwach Pleszewa, gdzie w tym roku powstał piękny obiekt lekkoatletyczny – przyznaje trener Wiśniewski.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze