Strażacy protestują w Warszawie

Miasteczko protestacyjne przed siedzibą Prezesa Rady Ministrów stanęło we wtorek. Pojawią się w nim przedstawiciele większości komend powiatowych w naszym kraju. Grupy strażaków będą zmieniać się co 24 godziny. Od środy do czwartku w Warszawie protestuje 7 strażaków z Kalisza. Zaostrzenie protestu, który wcześniej polegał na oznakowaniu samochodów czy nieprowadzeniu szkoleń, wynika z braku porozumienia między stroną związkową a minister spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską oraz niezadowolenia ze sposobu negocjacji. - W mediach pani minister ogłosiła, że proponuje nam 4% podwyżki – wyjaśnił Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność.

A strażacy domagają się rekompensat za brak rewaloryzacji pensji za lata 2008-2014 w wysokości 17%, z czego 10% w tym roku oraz zwiększenia stawek za nadgodziny. Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ Solidarność informuje, że w tym momencie jest ona o 40% niższa niż stawka godzinowa w czasie dyżuru. Protestujący domagają się również zabezpieczenia większych pieniędzy dla komend powiatowych, którym w tym roku zabraknie od 30 do 40 milionów złotych. Tym samym pieniądze na bieżące remonty i naprawy idą z funduszy płacowych.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych informuje, że w przyszłym roku na wzrost wynagrodzeń dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych wszystkich służb podległych MSW przeznaczona zostanie kwota ok. 443 mln zł. a średnie uposażenie strażaków wynosi w tym momencie ok. 4 tys. 300 zł. Więcej przeznacza się również na zakup sprzętu. W tym roku PSP dostała na ten cel ponad 83 mln zł. W 2015 r. na wydatki PSP zabezpieczono w sumie ponad 2 mld 360 mln zł, o blisko 170 mln zł więcej niż w 2012 r. (ponad 2 mld 190 mln zł). - Zagwarantowane przez rząd w budżecie na 2016 rok podwyżki dla strażaków i innych formacji mundurowych, to kolejny krok w tworzeniu lepszych warunków pracy służb. Zawsze bardzo wnikliwie analizujemy postulaty związkowców i odpowiadamy na nie realnie, w odniesieniu do możliwości budżetowych – podkreśla minister Teresa Piotrowska.

O tego roku funkcjonariuszom służb mundurowych przyznano wyższe dodatki za wysługę lat. W Państwowej Straży Pożarnej wypłata dodatków obejmuje ok. 8 700 strażaków (na kwotę 8 mln 300 tys. zł rocznie). Funkcjonariusze po 20 latach służby za każde dwa lata pracy otrzymują dodatek w wysokości 2 proc. uposażenia zasadniczego, do wysokości 32 proc. (taka wysokość dodatku jest przeznaczona dla funkcjonariuszy po 32 latach służby). Zyskają również funkcjonariusze, którzy zdecydują się pozostać w służbie jeszcze dłużej. Po 35. roku pracy dostaną dodatek w wysokości 35 proc. uposażenia zasadniczego (do tej pory po ukończeniu 30. roku służby mieli maks. 25-procentowy dodatek) – informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW.

Protest strażaków, których wspierają przedstawiciele innych służb, potrwa do soboty. Państwowa Straż Pożarna od lat cieszy się największym zaufaniem Polaków. Mimo to w 2012 roku, kiedy funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej i Biura Ochrony Rządu (również żołnierze zawodowi) dostali podwyżki, PSP została pominięta.

AW, zdjęcie arch.