12 marca tego roku zapowiadano, że kaliski szpital otrzyma blisko 12 mln złotych na nowy sprzęt dla swoich oddziałów. Dziś dyrektor lecznicy wraz z Leszkiem Wojtasiakiem, członkiem zarządu województwa wielkopolskiego mogli potwierdzić, że obiecana wymiana starej aparatury na nową to fakt. Do okrąglaka trafiło już 9 rodzajów medycznego sprzętu, między innymi arta 750 tysięcy złotych neuronawigacja. - W tej chwili już na tym sprzęcie pracują nasi neurochirurdzy. Wykonują skomplikowane zabiegi na mózgu. Oprócz tego, dzięki poprzedniemu rozdaniu posiadają mikroskop operacyjny i odpowiedni stół operacyjny. To są niezbędne narzędzia, żeby tę neurochirurgię nazwać przodującą nie tylko w województwie wielkopolskim, ale także przodującą w kraju – mówi Wojciech Grzelak, dyrektor kaliskiego szpitala.
Do końca listopada do okrąglaka i jednostki przy ul. Toruńskiej przyjadą dostawy takich aparatur jak: respiratory noworodkowe, inkubatory otwarte, zestaw artroskopowy, dwa stoły operacyjne czy nóż harmoniczny. Najdroższym i najważniejszym dla okrąglaka urządzeniem sprezentowanym przez Urząd Marszałkowski jest wart 6,5 mln złotych rezonans magnetyczny. Do tej pory szpital musiał korzystać z rezonansu należącego do firmy zewnętrznej.
Już niebawem szpital przy ul. Poznańskiej będzie korzystał także z nowego tomografu komputerowego za blisko 5 mln zł. Łącznie wszystkie urządzenia dla kaliskiego szpitala kosztują 11,5 miliona złotych. Takiego zastrzyku finansowego lecznica w Kaliszu nie miała od lat. - Dla nas inwestycja w szpital kaliski ma znaczenie zrównoważonego rozwoju regionalnego. Jest to dla nas istotne jako element wznoszący dla rozwoju województwa poza stolicą – przyznaje Leszek Wojtasiak, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego.
Kaliski szpital rocznie leczy 38 tysięcy pacjentów.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze