Kariera kaliskiego pięściarza podąża w bardzo dobrym, przede wszystkim przemyślanym kierunku. Cztery zawodowe pojedynki, które do tej pory stoczył, kończył efektownie, przed czasem, będąc lepszym od swoich rywali co najmniej o klasę. Nic więc dziwnego, że przez branżowe portale określany jest on mianem perspektywicznego zawodnika. Stylem, jaki prezentuje w ringu, a także sumiennym podejściem do treningów zasygnalizował, że stać go na skrzyżowanie rękawic z coraz to bardziej wymagającymi przeciwnikami. Dostrzega to szef grupy Tymex Boxing Promotion, Mariusz Grabowski, który na kolejną walkę zakontraktował swojemu podopiecznemu bardzo solidnego oponenta.
Bokserem, który sprawdzi możliwości 25-letniego Balskiego, będzie Łukasz Rusiewicz. To niesamowicie doświadczony i ceniony zawodnik. 34-latek stoczył już 44 zawodowe pojedynki i wprawdzie jego bilans na kolana nie powala (21-23, 12 KO), ale o jego zadziorności i twardej szczęce przekonało się wielu uznanych w kraju i na świecie pięściarzy. Rywalami Rusiewicza byli tacy zawodnicy, jak Rachim Czakijew (niedawny przeciwnik Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka), Krzysztof Głowacki, Wojciech Bartnik, Ola Afolabi, Izuagbe Ugonoh czy Michał Cieślak. Z niejednego więc pieca chleb jadł. To oznacza, że będzie on dla kaliszanina największym sportowym wyzwaniem. Sam pojedynek zaś testem, czy Balski, pilnie trenujący pod okiem Piotra Wilczewskiego, jest już gotowy do konfrontowania się z pięściarzami z nieco wyższej półki niż dotychczas.
Walka Balski – Rusiewicz odbędzie się 14 maja w Kędzierzynie-Koźlu w ramach gali „Budweld Boxing Night”. Rywalizacja w wadze junior ciężkiej toczyć się będzie na dystansie sześciu rund. Głównym wydarzeniem tego wieczoru będzie starcie w kategorii ciężkiej pomiędzy Mariuszem Wachem a Marcelo Luizem Nascimento.
Michał Sobczak, fot. Tymex Boxing Promotion
Napisz komentarz
Komentarze