Właściciel psa wybrał się z nim na spacer w minioną niedzielę w okolicach lasów Rożdzalskich przy Szosie Tureckiej. - Byli na takim spacerze już nie pierwszy raz. Nie wiemy co spowodowało, że Axel około godziny 12. oddalił się w jakieś zarośla i nie wrócił. Mąż najpierw chodził około godziny i go szukał, a następnie wrócił do domu myśląc że pies wrócił do domu. – pisze do naszej redakcji Żaneta.
Psa w domu nie było. Właściciele wrócili w miejsce, w którym ostatni raz widzieli Axela. Nie znaleźli go. -Według zebranych informacji około 13.00 kręcił się na początku miejscowości Pólko i kierował się zamiast na Kalisz w stronę domu, to on szedł w przeciwnym kierunku. Następnie widywany był w różnych miejscach w Kol. Skarszewek w tzw. Chusty. Od alejki, która należy do Polka, aż do końca kol. Skarszewek przy byłej giełdzie kwiatowej. Tam był widywany do około godziny 16.00 i ślad po nim zaginął. – pisze Żaneta.
Zaginione zwierzę ma na imię Axel. To czteroletni owczarek niemiecki, czarny – podpalany. Miał na szyi czarną, skórzaną obrożę. Pies był wyszkolony. Ma tatuaż Polskiego Związku Kynologicznego. Właściciele nie wykluczają, że został porwany, lub jest przetrzymywany przez osobę, do której się przybłąkał, ale przestrzegają. - Jest mądrym i ułożonym psem, ale nie wierzę, że będzie posłuszny temu, kto go przetrzymuje. To pies z charakterem. – mówi Żaneta.
Dla osoby, która znajdzie Axela lub wskaże jego miejsce pobytu czeka nagroda w wysokości 500 zł. Właściciele czekają na informacje pod numerami telefonów: 509560624 i 509526036.
M. Spętany, fot. Żaneta
Napisz komentarz
Komentarze