Najpierw spadł deszcz, zerwał się silny wiatr, później gruby grad. Ulice w moment zamieniły się w rwący potok – relacjonuje portalowi faktykaliskie.pl Anna, mieszkanka Nowych Skalmierzyc. Kobieta była świadkiem uderzenia błyskawicy w centrum tej miejscowości. - Piorun uderzył w ziemię dosłownie kilka metrów od nas. Najpierw był błysk i straszny hyk, później niewielkie kłęby białego dymu. Wszyscy zaczęliśmy uciekać!- pisze Anna.
Piorun uderzył w asfalt przy Placu Wolności. Na ulicy było wtedy pełno ludzi. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Ulice w wielu miejscach Nowych Skalmierzyc były pozalewane, a przejazd bardzo utrudniony.
W Kaliszu tak mocno nie padało, ale i tak w wielu miejscach tworzyły się ogromne kałuże. Momentami widoczność na drodze spadała praktycznie do zera. Ulewa zaskoczyła kierowców i pieszych, którzy często bez parasola szukali schronienia przed deszczem.
To nie koniec. Nad Kaliszem nadal grzmi i pada. Burzowa pogoda nad regionem utrzyma się jeszcze dziś do późnych godzin wieczornych. Burzom może towarzyszyć silny wiatr z prędkością do 80 km/h i grad.
MS, fot. Anna, autor, wideo autor
Napisz komentarz
Komentarze