Pewien Niemiec wyruszył w podróż kamperem do Międzyborza, zlokalizowanego kilka kilometrów od granicy powiatu ostrowskiego. Wszystko po to, by tam pochować zmarłą żonę. Nie wiedział jednak, że przewóz ciała wymaga odpowiednich dokumentów...
Kępińscy policjanci zatrzymali 24-latka, który jechał ulicą jednokierunkową pod prąd. Okazało się, że kamper, którym kierował skradziony został na terenie Niemiec, a sam kierowca był pijany.