13 kwietnia służby otrzymały niepokojącą informację, że z Niemiec do Międzyborza jedzie obywatel tego kraju wiozący zwłoki swojej żony. Prawdopodobnie jej śmierć nastąpiła w domu, dlatego chciał spełnić jej ostatnią wolę. Kobieta ma spocząć w swoim rodzinnym mieście, na wschodzie powiatu oleśnickiego - pisze portal ostrow24.tv
Okazało się, że mężczyzna w średnim wieku dysponował tylko niemieckim odpowiednikiem polskiego aktu zgonu i dokumentami zmarłej. Nie miał natomiast zgody na wywóz ciała za granicę. Zaalarmowany został sanepid oraz policja i prokuratura.
– Policjanci otrzymali informację, że w kamperem kieruje mężczyzna, który ma przewozić zwłoki członka rodziny. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki i koronerem. Wstępne czynności wykluczyły udział osób trzecich. Zabezpieczono materiały w tej sprawie i wszystko będzie weryfikowane – informuje asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Sanepid nie widział podstaw, aby prowadzić w tej sprawie czynności, bo chodziło o transport zwłok przez osobę prywatną, a nie firmę. Przedstawiciele służb zgodnie potwierdzają, że dotąd nie mieli do czynienia z podobną sprawą.
– Jeszcze nigdy z czymś takim się nie spotkaliśmy – powiedziała Anna Pietrzykowska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Oleśnicy.
Wygląda na to, że dalsze czynności będą prowadzone pod kątem ewentualnego wykroczenia, a nie przestępstwa polegającego na zbezczeszczeniu zwłok i zagrożenia epidemicznego. – Zmarła żona obywatela Niemiec była elegancko ubrana i gotowa do pochówku. Na miejscu biegły lekarz stwierdził zgon.
Mężczyzna tłumaczył się, że spełniał życzenie żony i chciał ją pochować w Międzyborzu. Nie orientował się jednak w sprawach międzynarodowych i nie wiedział, że nie można w ten sposób przewozić zwłok – mówi portalowi MojaOlesnica.pl prok. Iwona Krzyżewska-Zazula, zastępca prokuratora Rejonowego w Oleśnicy.
Zwykle w takich przypadkach transport zwłok powinien być powierzany przedsiębiorstwom pogrzebowym, które pomagają w załatwieniu formalności i znają się na międzynarodowych przepisach.
– Ciało trafiło do firmy pogrzebowej. Staramy się pomóc rodzinie zmarłej w kwestii sporządzenia odpowiedniej dokumentacji, aby mógł odbyć się pogrzeb – komentuje Jarosław Głowacki, burmistrz Międzyborza.
__________
Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Twój czas spędzony na Faktach Kaliskich jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Czym jeszcze możemy Cię zainteresować oprócz powyższego artykułu?
Wydawcą portalu faktykaliskie.info jest Fundacja Reakcja z siedzibą w Kaliszu. Z naszym zespołem prowadzimy dla Ciebie łącznie 5 różnych marek. Fakty Kaliskie już znasz. Poznaj pozostałe:
Telewizja Kalisz
Jako Telewizja Kalisz działamy na różne sposoby. Prowadzimy kanał telewizyjny w sieci Vectra i Multimedia. Jesteśmy w pierwszej 15 najpopularniejszych programów TV w tych sieciach. Mamy też możliwość emitowania własnych materiałów w sieci ogólnopolskiej, z dostępem do 2,5 mln abonentów. Prowadzimy też konto na You Tubie (10 tys. subskrybentów) dla widzów z poza sieci tych dwóch operatorów, a nawet TikToka. Mamy tam już ponad 20 tysięcy najmłodszych widzów. Obserwuj Telewizję Kalisz w socialmediach:
TikTok YouTube
A jeśli trzeba technicznie i merytorycznie jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia transmisji telewizyjnej w jakości HD z każdego miejsca w Polsce. Mamy dwie maszyny emisyjne TriCaster i osiem kamer HD.
I to właśnie od programu telewizyjnego zrodziła się nasza czwarta marka i zupełnie nowa gałąź działalności.
Dla ogólnopolskiej widowni Vectry i Multimedia Polska wyprodukowaliśmy program przygodowy "Wylogowani. Survival Challenge". W skrócie było tak: z grupą sześciu śmiałków wyjechaliśmy na sześć dni do lasu. Nie mieliśmy ze sobą jedzenia, schronienia czy jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym. A w lesie jak to w lesie, i wilki, kleszcze, komary, i burza. I wielka satysfakcja z tego, że daliśmy radę. Przetrwaliśmy. Poznaliśmy dobrze uroki lasu, trochę survivalowych sztuczek, ale przede wszystkim siebie, to na co nas stać.
"Wylogowanych" reklamowaliśmy hasłem: to więcej niż program i więcej niż przygoda. Dokładnie tak właśnie jest. Bo teraz to już nie tylko program, ale realne leśne obozy, organizowane również zimą dla młodszych i starszych, zabieramy ich do pięknego lasu w sąsiedztwie urokliwego Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego i tam pomagamy im poznać naturę lasu, ale i poznać własną naturę. "Wylogowanych" w naszym lesie przybywa, a to dopiero początek tej przygody. Śledźcie ich m.in. na Facebooku/Wylogowani
Najlepsze z Kalisza
A gdy już wytrzepiemy z siebie wszystkie kleszcze, sosnowe igiełki i wrócimy z lasu do miasta, to ogarniamy nowe produkty w naszym sklepie internetowym najlepszezkalisza.pl. Mamy pamiątki, śmieszne gadżety i całkiem na poważnie produkty związane z naszym miastem. Wpadajcie tam czasem, może znajdziecie coś dla siebie: najlepszezkalisza.pl
Fundacja Reakcja
Między działalnością medialno - leśną prowadzimy naszą fundację. W "Reakcji" zajmujemy się m.in. promocją zdrowego i aktywnego trybu życia, propagowaniem aktywności społecznej, dobrych relacji międzyludzkich i międzypokoleniowych, promocją lokalnego biznesu A do wypełniania tych misji idealnie służą i nasze media i las. Więcej o fundacji znajdziecie tutaj: fundacja-reakcja.pl
Podsumowując... prowadzimy dla Was pięć różnych marek, z różnych dziedzin życia. Razem możemy się uczyć, informować, bawić i rozwijać.
Napisz komentarz
Komentarze