Wracamy do tragedii w regionie. Sprawą śmierci 28-letniej Ukrainki, która zmarła po cesarskim cięciu wykonanym w krotoszyńskim szpitalu, zajmuje się już prokuratura. Tuż po dramacie szpital nie powiadomił odpowiednich służb, że doszło do nagłej śmierci młodej kobiety.