28-letnia ciężarna obywatelka Ukrainy trafiła do krotoszyńskiego szpitala w poniedziałek, 11 grudnia. Była w 33. tygodniu ciąży. Źle się czuła, dlatego mąż przywiózł ją do szpitala. Okazało się, że sytuacja była poważna. Lekarze zdecydowali się wykonać cesarskie cięcie.
Na świat przyszedł chłopiec. Trafił do ostrowskiego szpitala na oddział neonatologiczny z objawami niedotlenienia. Jego stan określany jest jako średni.
Niestety jego matka nie przeżyła. Szpital nie powiadomił o tej sytuacji ani policji ani prokuratury. Zgodnie z prawem nie ma takiego obowiązku. Zazwyczaj robią to bliscy zmarłej osoby. Po nagłośnieniu sprawy w mediach, prokuratura wszczęła postępowanie.
Z ustaleń, które zostały poczynione wynika, iż 28-letnia obywatelka Ukrainy 11 grudnia zgłosiła się do szpitala będąc w ciąży. Jej stan już był trudny, pogarszał się. Dlatego też podjęta została decyzja o przeprowadzeniu porodu metodą cesarskiego cięcia Przez okres pobytu w szpitalu stan zdrowia kobiety nie uległ stabilizacji, pogarszał się i niestety 13 grudnia kobieta zmarła.
Prokuratura zleciła policji zabezpieczenie dokumentacji medycznej, jak również zwłok pokrzywdzonej, a także przesłuchanie świadków – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Sekcję zwłok 28-latki zaplanowano na najbliższy poniedziałek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu.
Napisz komentarz
Komentarze