Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

"Sport nie może poddać się terrorystom" - rozmowa z Ryszardem Szurkowskim

W 1972 roku był świadkiem zamachu na sportowców izraelskich w Monachium. Wiele lat później, także w wyniku ataku terrorystycznego na WTC w Nowym Jorku, stracił jedynego syna. Dziś mówi, że niestety ekstremiści lubią akcje widowiskowe, w których giną niewinni ludzie. Jednak wierzy, że w Soczi będziemy tylko i wyłącznie świadkami sportowej rywalizacji, a dwa zamachy, do których doszło w ostatnich dni nie zmącą ducha walki i chęci kibicowania. Zapraszam na krótką rozmowę z Ryszardem Szurkowskim, legendą polskiego kolarstwa, który święta i Sylwestra spędzał w swojej rodzinnej miejscowości w Świebodowie w powiecie milickim. 
"Sport nie może poddać się terrorystom" - rozmowa z Ryszardem Szurkowskim

Pan pamięta igrzyska w Monachium kiedy to członkowie palestyńskiego ugrupowania Czarny Wrzesień wzięli za zakładników 11 sportowców z Izraela. Jak pan dowiedział się o akcji terrorystów i jaka atmosfera zapanowała w Wiosce Olimpijskiej w momencie, kiedy dowiedzieliście o ataku?

- Tak to się składa, że sport już nie jest czystą rywalizacja, ale jest obok niego polityka. I kiedy zbliżają się te największe imprezy zaczynają się różnego rodzaju podchody polityczne. I to się chyba zaczęło właśnie w ’72 roku, kiedy terroryści znaleźli się w Wiosce Olimpijskiej. Ja i jeszcze kilku innych kolarzy wracaliśmy właśnie z treningu. Była policja, która kierowała ruchem i do naszego mieszkania byliśmy kierowani objazdem; teren gdzie byli terroryści został odcięty i otoczony przez jednostki specjalne. Na dachach widzieliśmy ubranych na czarno i zamaskowanych ludzi. Obleciał nas strach, ale nie, że nam się coś stanie, ale że Olimpiada zostanie przerwana. To minęło po kilkunastu godzinach.

 

Wioska Olimpijska w Monachium - tablica upamiętniająca zabitych w 1972 roku izraelskich sportowców. 

Minęło, ale chyba nie przeszliście obok zamachu i tragicznej w skutkach akcji odbicia zakładników obojętnie?

 

- Oczywiście, że nie. Na psychikę sportowców, szczególnie tych, którzy jeszcze byli przed startem to wydarzenie mocno wpłynęło. My kolarze, którzy byliśmy już po jednym wyścigu i mieliśmy srebrny medal zaczęliśmy rozmawiać w swojej grupie, że nawet gdyby przerwano Olimpiadę, to my spełniliśmy czteroletnią pracę, którą włożyliśmy w przygotowanie się do startu. Jednak kilka dni później, kiedy rozgrywany był wyścig indywidualny, już bardzo dobrze zabezpieczony, nasze nastawienie były kiepskie. Nie znaleźliśmy tej formy, którą mieliśmy wcześniej, tej koncentracji. I Olimpiadę przegraliśmy. Myślę, że atak i to, jak zadziałał na naszą psychikę  było powodem późniejszego wyniku. Nikt jednak nie myślał o rezygnacji. Sportowiec walczy do końca.

 

Mamy dwa zamachy w Wołgogradzie, kolejny w Dagestanie i komentarze, że są one związane ze zbliżającą się Olimpiadą w Soczi. I że tam też może dojść do zamachów.

W Starożytności na czas rywalizacji zawieszano wszystkie spory. Teraz zmagania sportowców przyciagają terrorystów.  

- Myślę, że organizator, czyli Rosja, już od dawna tereny, gdzie będzie odbywać się rywalizacja zabezpieczyła. Po zamachach w Monachium nikt postronny nie może wejść do Wioski Olimpijskiej. Sportowcy sprawdzani są kilka razy. Przechodzą przez bramki, pokazują torby. Ja pamiętam Olimpiadę w Korei, gdzie kolarze startowali na 25 km. Tam co 2 metry stał żołnierz odwrócony tyłem do nas, a przodem w teren, żeby z daleka zauważył podejrzany ruch. I myślę, że tutaj w Soczi będzie podobnie. O sportowców się nie martwię. Myślę, że bardziej, jeśli już, narażone na niebezpieczeństwo są trybuny. Tam jest więcej ludzi. A osobom atakującym zawsze zależy na spektakularnej akcji.

 

Sportowcy, albo kibice, mogą zrezygnować z udziału w Olimpiadzie w Soczi?

- Ja myślę, że na miesiąc przed Olimpiadą sportowcy robią swoje i polegają na organizatorach i MKOL-u, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Zmartwienie mają trenerzy, którzy muszą w odpowiedni sposób motywować sportowców, tak, by na tych nie wpływały te wszystkie doniesienia i komentarze. Tak, by poradzili sobie z niepewnością, czy Olimpiada będzie czy ją odwołają. Jednak nie myślę, by ktoś się wycofał. Każdy sportowiec marzy, aby wystartować na Olimpiadzie. Przygotowuje się do niej całe życie, od dziecka. To tysiące godzin treningu, wyrzeczeń i wylanego potu. W sport wdarła się polityka i ludzie, którzy chcą umierać, ale sport nie może się poddać. Jest dla kibiców, którzy - wierzę - pojawią się w Soczi, by przeżywać te jedyne w swoim rodzaju emocje na żywo.

Rozmawiała Agnieszka Walczak, fot. autor, wikipedia, sochi2014.com   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 16 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama