Brat Kordian wyruszył do Krakowa w niedzielę 5 czerwca, po zakończeniu spotkania młodych na Lednicy. Idzie, pości i modli się za swój projekt – wspólnotę "Siedem Aniołów" oraz za bezpieczeństwo na Światowych Dniach Młodzieży. - W swojej pielgrzymce modlę się za ludzi ze swojej wspólnoty. Każdy ma swoje problemy, za które trzeba się pomodlić. Mówi się także o niebezpieczeństwie w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży. Modlę się o bezpieczeństwo, żebyśmy mogli zobaczyć się z naszym papieżem – tłumaczył brat Kordian.
Przejdzie przez pięć diecezji, pokonując łącznie około 370 kilometrów. Na trasie jego wędrówki znalazły się Września, Kalisz, Wieluń, Częstochowa i Olkusz. Zabrał ze sobą tylko plecak, rybę i mnóstwo intencji.
Brat Kordian Szwarc OFM jest inicjatorem i opiekunem powstałej w 2014 roku wspólnoty „Siedem Aniołów”, która podążając od wsi do wsi, ewangelizuje „do wewnątrz i na zewnątrz”. Bardzo wziął sobie do serca przesłanie papieża Franciszka, z którym chce się spotkać w Krakowie. Brat Kordian nigdzie nie ma zapewnionego noclegu ani pożywienia. Liczy na dobroć spotkanych ludzi. W Kaliszu spędzi jeden dzień, by zająć się wózkiem, na którym ciągnie ważącą 100 kg rybę oraz by spotkać się z wiernymi – w piątek o 20.00 w Bazylice św. Józefa. - Przez pierwsze pięć dni uczyłem się prowadzić wózek. Ma twarde kółka, a nasze drogi nie są za równe. W Kaliszu go nieco „podrasuję” i pójdę dalej – mówi brat Konrad.
Brat Konrad dziękuje za wyrozumiałość kaliskim kierowcom, którzy nie trąbią, a wręcz pomagają w tym, by bezpiecznie pokonywał swoją drogę.
MG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze