Do tragicznego wypadku doszło w środę na alei Słowackiego, w pobliżu Starej Przepompowni w Ostrowie Wielkopolskim. Osobowe volvo, którym podróżowała para młodych ludzi, jechało od strony Kalisza. Na łuku drogi kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i z impetem uderzył bokiem w masywny słup sygnalizacji świetlnej.
Świadkowie zdarzenia natychmiast ruszyli na pomoc. Za kierownicą siedział 19-letni chłopak, obok niego – 16-letnia dziewczyna, która nie wykazywała oznak życia. Oboje pochodzili z powiatu ostrowskiego.
Strażacy pomogli wydobyć nieprzytomną nastolatkę z roztrzaskanego auta. Niestety, mimo wysiłków służb, życia dziewczyny nie udało się uratować – zmarła w szpitalu w wyniku ciężkich obrażeń.
Prokuratura postawiła już zarzuty 19-letniemu kierowcy volvo, który – według ustaleń śledczych – umyślnie naruszył przepisy, istotnie przekraczając dozwoloną prędkość. Obecnie kluczowe dla sprawy będzie dokładne ustalenie, z jaką prędkością poruszał się pojazd tuż przed wypadkiem.
Umyślnie naruszył zasady w ruchu lądowym, w ten sposób, że istotnie przekroczył dopuszczalną prędkość administracyjną wynoszącą w tym miejscu 60 km/h. Za łukiem drogi, jadąc lewym pasem, stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem.
I wpadając w poślizg, zjechał na prawy pas, a następnie na lewy, gdzie uderzył w krawężnik, po czym przemieszczają się uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. W wyniku wypadku obrażenia ciała poniosła pasażerka Volvo, co spowodowało jej zgon. - mówi nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie
Kluczowe będzie ustalenie dokładnej prędkości Volvo, którym kierował 19-latek.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat więzienia.
Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze