Do napadu miało dojść 15 czerwca br. - Z relacji „pokrzywdzonego” wynikało, że wieczorem w rejonie Cmentarza Żołnierzy Radzieckich, zaczepiło go trzech nieznanych mężczyzn – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. - Zamaskowani napastnicy mieli go otoczyć, a następnie grożąc 24-latkowi, zażądali wydania telefonu. Zawiadamiający stwierdził, że przestraszył się mężczyzn i oddał im smartfona wartego 1,5 tys. złotych.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego. Ustalenie i potwierdzenie faktycznego przebiegu zdarzenia zajęło policjantom kilkanaście godzin. - Okazało się, że „pokrzywdzony” najprawdopodobniej zgubił telefon. Kryminalnym tłumaczył, że zgłosił przestępstwo, ponieważ chciał w ten sposób uzyskać odszkodowanie – dodaje sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz.
24-latek usłyszał zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi za to kara 2 lat więzienia.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze