Jak przyznają konstruktorzy: Przemysław i Bogdan Kaczmarczyk, problemów przy tworzeniu rakiety mieli co nie miara. Bardzo trudno jest odtworzyć hitlerowską broń bez jakiejkolwiek dokumentacji. Efekt pracy kaliszan jest jednak imponujący.- Nie było takich momentów, które byłyby bardzo łatwe. Są to płaszczyzny nierozwijalne i zrobione z metalu, więc tutaj ten problem był największy jeżeli chodzi o pokrycie samego kadłuba. Poza tym jest tutaj około 4 tysięcy nitów, też to było dosyć pracochłonne – przyznaje Bogdan Kaczmarczyk, właściciel firmy Aura Metaloplastyka. - Samo malowanie będzie też elementem, który musi stworzyć taką atmosferę wizualną zewnętrzną, by uzyskać zamierzony efekt. Wszystkie sprawy techniczne, jakie mieliśmy były rozwiązywane od nowa, ponieważ nie mamy na to dokumentacji, mamy tylko materiały źródłowe, które są w Internecie – dodaje konstruktor.
Miłośnicy historii uważnie śledzą projekt
Aby kaliska atrapa była gotowa w 100% trzeba nad nią jeszcze trochę popracować. Obecnie rakieta jest malowana, kolejnym etapem będzie budowa specjalnego wózka do jej transportu. Będzie on miał oryginalne koła, które wcześniej służyły do transportu prawdziwych rakiet. Cały projekt już na etapie realizacji wywołuje duże zainteresowanie, szczególnie wśród miłośników historii. - Ludzie, którzy wypowiadają się na ten temat są miłośnikami historii, ale temat znają albo z opowieści albo z Internetu. Nie znają go bezpośrednio przy wykonywaniu tego typu czynności. Spieranie jest nawet o samo malowanie, bo nikt tak naprawdę nie wie, jak prototyp był malowany – mówi Bogdan Kaczmarczyk.
Po rakiecie… latający spodek
Dyskusje nad atrapą rakiety na szczęście nie zakłócają rytmu pracy kaliskich konstruktorów, a Muzeum Techniki Militarnej Riese - Molke w Górach Sowich jest konstrukcją zachwycone. Do tego stopnia, że kaliszanie będą rekonstruować kolejne tajne bronie Hitlera, między innymi replikę hipotetycznego latającego spodka.
Przypomnijmy, latająca bomba czyli rakieta V1 była jedną z najgroźniejszych broni, jaką stosowali naziści podczas II wojny światowej. W sumie podczas wojny wyprodukowano około 30 tys. pocisków V-1. Ponad 20 tysięcy z nich zostało wystrzelonych. Kaliska atrapa pocisku będzie najdokładniejszą kopią na świecie i jedyną w skali 1:1.
MG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze