Klomb miejski przed ratuszem budził ogromne kontrowersje od samego początku. Po pierwsze przestał być w ogóle klombem, bo trudno tym terminem określić zwykły trawnik. Kaliszanie oburzeni usunięciem kwiatów sprzed ratusza, kpili, że w jego miejsce powstało pastwisko dla bydła. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Na trawniku jeden z kaliszan pasł nawet… kozę. Zobaczycie to pod tym LINKIEM.
Pod naciskiem opinii publicznej władze miasta zdecydowały się zasadzić kwiaty, jednak pod koniec sierpnia kwietnik został zniszczony i ostatecznie zrównany z ziemią. Urzędnicy, w porozumieniu z konserwatorem zabytków i archeologami, postanowili, że klomb odnowią, tym razem w barwach jesieni.
Nowy klomb zdobią od dzisiaj różnokolorowe wrzosy i jesienne kwiaty. Kwiaty są odporne na niskie temperatury i, jeśli ludzie ich nie zniszczą, mogą zdobić klomb nawet do zimy.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze