Przy ul. 29 Pułku Piechoty w Kaliszu powstała już mini makieta tej hipotetycznej broni V7, zwanej latającym spodkiem bo swoim kształtem miała przypominać UFO. Inwestorem jest Muzeum Techniki Militarnej Riese - Molke w Górach Sowich, które nie po raz pierwszy korzysta z usług kaliskiej firmy.
Prace nad budową atrapy mają rozpocząć się w 2017 roku. - Najciekawszą rzeczą będzie w tym wszystkim to, że spodek będzie można zwiedzać od środka i przeżywać pewną przygodę – zapowiada Bogdan Kaczmarczyk, współwłaściciel Aura Metaloplastyka. – Spodek będzie dosyć wysoki, bo na około 6 metrów. Wejście do niego będzie w dolnej części, będą siedzenia lotnicze, w których siadamy jako pasażerowie i zapinamy się w pasy. Jest operator główny, który zaczyna dowodzić tym całym niby statkiem kosmicznym. Wydaje komendy: po polsku, po niemiecku i być może po angielsku, w zależności od tego, jaka grupa turystów będzie go zwiedzać. Każdy z uczestników tego spektaklu będzie miał przed sobą bulaj - takie okno, wizjer, którym będzie obserwował, co się dzieje na zewnątrz – dodaje.
Bogdan Kaczmarczyk, współwłaściciel Aura Metaloplastyka
Atrapa powstanie w skali 1:1. Twórcy latającego spodka opierają się na dostępnych informacjach na jego temat, choć o „cudownej” broni Hitlera krąży wiele niepopartych faktami opowieści oraz hipotez.
Polecieli nim na Księżyc?
Niemieckie latające spodki są bronią hipotetyczną, na istnienie której nie ma jasnych dowodów. Rzekomo wykorzystywały napęd antygrawitacyjny, co dawało tym pojazdom bardzo dużą prędkość. Fantastyczne hipotezy mówią o tym, że dzięki V7 naziści dotarli na Księżyc jeszcze w czasie trwania II wojny światowej. Pod koniec wojny Niemcy mieli założyć tajną bazę na Antarktydzie, gdzie znajdowały się właśnie niemieckie latające spodki. Naziści mieli się tam ukrywać jeszcze w latach 50-tych XX wieku i prowadzić bitwy z Amerykanami. Aby zakończyć te ciągnące się batalie z nazistami w pobliżu Antarktydy, Amerykanie byli podobno zmuszeni użyć broni atomowej.
Tak wyglądała podobno "cudowna" broń Hitlera
Odtworzą wszystkie bronie odwetowe Hitlera
To nie pierwsze tego typu zlecenie, jakiego podjęła się firma z Kalisza. Niedawno, również na zamówienie Muzeum Techniki Militarnej Riese - Molke w Górach Sowich, wyprodukowała atrapę rakiety V1 - jednej z najgroźniejszych broni, jaką stosowali naziści podczas II wojny światowej. To jedyny, oddany tak wiernie – w skali 1:1 – model tej broni na świecie. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Jeszcze w tym roku firma wykona atrapę tzw. Dzwonu - Die Glock, czyli silnika antygrawitacyjnego, który był rzekomo elementem „cudownej” broni, jaką była V7. Kaliska firma prawdopodobnie wykona atrapy wszystkich „broni odwetowych” Hitlera.
TD, mik, fot. autor, Aura Metaloplastyka, www.swiat-tajemnic.pl, źródło: www.paranormalne.pl
Napisz komentarz
Komentarze