Przeglądając czasopismo „Ilustrowany Tygodnik Samochód” z 14 lipca 1929 roku, możemy natknąć się na opis zderzenia się autobusu z bryczką konną. Zdarzenia miało miejsce na prowizorycznym drewnianym moście nad Swędrnią pod wsią Winiary. O godzinie 17.00 autobus jadący z Łodzi do Kalisza, napotkał na wspomnianym moście wóz konny, który znajdował się po niewłaściwej stronie drogi. Woźnica widząc autobus, nawet nie próbował zjechać na swój „pas”. Jak możemy przeczytać dalej:
„Nastąpiło zderzenie, przyczem autobus uderzył o drewnianą barjerę mostu, wyłamał ją i z 7-mio metrowej wysokości runął do wody, padając dachem w dół, jak widać na załączonej rycinie. W autobusie znajdowało się 14 osób . Jedna z nich, niejaka T. Galaternik z Kalisza została zabita na miejscu, trzynaście zaś pozostałych osób odniosło lżejsze lub cięższe rany” (pisownia oryginalna).
Na koniec autor artykułu zaznacza, że jeżdżenie pojazdów konnych po niewłaściwej stronie drogi jest sprawą wyjątkowo częstą, stawiając kierowców samochodów w sytuacjach bez wyjścia. Tym samym apeluje do odpowiednich władz o rozwiązanie tego problemu. Wydobyciem autobusu z wody zajęła się straż ogniowa z Kalisza.
TD, fot. Tygodnik Ilustrowany
Napisz komentarz
Komentarze