Opłata targowa dotyczy osób, które nie mają stałego stoiska – boksu, a swoje towary rozkładają na przenośnych stoiskach lub sprzedają bezpośrednio z ziemi. Cena za metr kwadratowy w Kaliszu od kilku lat wynosi 5 złotych. Na czwartkowej sesji padła propozycja, by obniżyć tę kwotę o złotówkę. - Przedłożony projekt budżetu na 2017 rok i wysokie wpływy podatkowe od mieszkańców oraz firm pozwalają na taki gest wobec osób uczestniczących w tej daninie, czyli handlujących na targowiskach w Kaliszu – argumentował swoją propozycję Jacek Konopka, radny Stowarzyszenia „Wszystko dla Kalisza”.
Obniżkę poparł Krzysztof Ścisły. Radny niezależny, który mandat zdobył, startując z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej miał jednak zastrzeżenia. A raczej obawy. - Czy po obniżeniu tej opłaty administratorzy targowisk i jego zarządca, czyli Giełda Kaliska nie zażąda podwyżki prowizji? – pytał z mównicy. - Wtedy wpływy do Miasta będą zdecydowanie mniejsze, więc musimy rozważyć, czy nam się to opłaca.
Stawkę wypłacaną zarządcy ustala Rada Miejska, dlatego obawy radnego zostały szybko rozwiane. Przyszedł jednak czas na małą złośliwość. Jacek Konopka, który zaproponował zmniejszenie stawki o złotówkę to były wiceprezydent Kalisza. Dlatego Tadeusz Skarżyński, radny z Prawa i Sprawiedliwości - obecnego koalicjanta prezydenta Grzegorza Sapińskiego, postanowił starszemu koledze wytknąć brak obniżek w poprzedniej kadencji. - Propozycja radnego Konopki jest nader interesująca. I może warto byłoby iść tym torem, bo po raz ostatni obniżenie opłat targowych miało miejsce…? – pytał. - Jestem radnym pierwszą kadencję, więc mogę nie pamiętać, kiedy miało miejsce po raz ostatni? Nigdy? Niemożliwe. Nie uwierzę, że w czasach, kiedy wiceprezydentem miasta był pan Konopka nie było obniżenia opłat. Przecież na pewno by o to zadbał.
Jednak wtedy kaliszanie mieli mniej w portfelach. Wprowadzając, na tej samej sesji, 3-procentową podwyżkę podatku od nieruchomości włodarz miasta sam argumentował, że mieszkańcy otrzymali wsparcie z rządowego program 500 plus, a niebawem wzrośnie też płaca minimalna, dlatego wzrost jest uzasadniony. - Odpowiadam radnemu Skarżyńskiemu, który w poprzedniej kadencji nie był radnym, niemniej koledzy z klubu byli i z pewnością pamiętają, że ja będąc wiceprezydentem, odpowiadałem za MZBM i w lokalach użytkowych miasta była, wprawdzie nie tak duża jak obecnie, ale obniżka o 30%. Obecnie jest 50% i trzeba oddać sprawiedliwość rządzącej koalicji. Natomiast opłaty targowe leżały od początku w gestii Rady i wiceprezydent tutaj nie miał decyzji – tłumaczył Jacek Konopka.
Propozycję obniżenia opłaty targowej poparło 10 radnych: z klubu Wszystko dla Kalisza, Platformy Obywatelskiej i Samorządnego Kalisza oraz Krzysztof Ścisły. Przeciwko byli radni PiS, SLD, Tak dla Kalisza i Wspólnego Kalisza.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze