Informację o pożarze straż pożarna odebrała około godz. 22.30. Z płonącego budynku wyprowadzono trzech koczujących tam mężczyzn; stan jednego z nich był na tyle poważny, że trafił do szpitala.
- 56-latek jest poparzony. Pozostali dwaj mężczyźni w wieku 52 i 58 lat wyszli z tego zdarzenia bez szwanku - mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Okazało się, że spaleniu uległ materac i fotel. Prawdopodobnie doszło więc do zaprószenia ognia.
- Pożarem objęte było jedno pomieszczenie. Wstępne straty oszacowano na około 10 tys. zł - informuje Dariusz Byliński, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Sprawa ma jednak dużo poważniejszy wymiar, bowiem w budynku natrafiono na zwłoki. Ich stan wskazuje na to, że zgon mógł nastąpić kilka miesięcy temu.
- Ciało znajdowało się w piwnicy budynku. Jego stan wskazuje na to, że osoba ta nie żyje już od kilku miesięcy - dodaje Byliński.
Na razie nie wiadomo, czy bezdomni wiedzieli, że mieszkają ze zmarłym. Sprawą zajęły się policja i prokuratura.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze