W ramach remontu odnowiono ponad 700 metrów ulicy. Jezdnia zyskała nową nawierzchnię, po obu jej stronach wyznaczono ścieżki rowerowe, przebudowano również chodniki. W rejonie skrzyżowania z ul. Serbinowską poszerzono jezdnię, tak by wydzielić lewoskręt. - Zrobiła się szeroka arteria z wygodnym skrzyżowaniem z ulicą Serbinowską. Mamy ścieżki rowerowe. Niestety nawet dziś widzimy, że jeszcze musimy się nauczyć parkować, bo niektórzy z nas parkują na ścieżce rowerowej. Ale po to powstają nowe rozwiązania, żebyśmy wszyscy powoli przyzwyczajali się do tego, że nie tylko użytkownicy samochodów mieszkają w naszym mieście – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. - Teraz nie ma tutaj takiego ruchu, ale w godzinach szczytu bardzo wielu mieszkańców korzysta z Młynarskiej i na pewno przebudowa spotkała się z dużą aprobatą, że wreszcie ta droga została zrobiona – dodaje Artur Kijewski, wiceprezydent miasta.
To jednak nie koniec zmian na Młynarskiej. W ramach budowy centrum handlowego „Kalinka”, inwestor zobowiązał się sfinansować zamontowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Młynarskiej z Serbinowską. Dodatkowo miasto musi jeszcze wykonać nasadzenia 33 drzew. Przypomnijmy, tuż przed rozpoczęciem remontu pod topór poszły niemal wszystkie drzewa na tym odcinku (ponad 60). Miasto tłumaczyło taką decyzję koniecznością wygospodarowania miejsca zarówno dla ścieżki rowerowej jak i miejsc parkingowych. Tych jest znacznie mniej. Przed przebudową na Młynarskiej było około 100 miejsc postojowych. Teraz jest ich 60. - Do tej pory parkowanie odbywało się tutaj w sposób nie zawsze zgodny z przepisami. Musieliśmy uporządkować tę kwestię i stąd ograniczenie liczby miejsc parkingowych. Teraz wszystko jest zgodne z przepisami – wyjaśnia Przemysław Mikurenda, kierownik działu inwestycji MZDiK.
Koszt przebudowy 700-metrowego odcinka Młynarskiej to blisko 1 800 000 zł.
AG, fot. autor, PJ
Napisz komentarz
Komentarze