12 lutego w Kaliszu wystąpi Alicja Węgorzewska. Przyjeżdża do nas ze swoim monodramem operowym – to niespotykana, innowacyjna forma teatralna, pierwsza taka w Polsce. „Diva for rent”, bo tak nazywa się ten spektakl, zdobył tysięcy melomanów. Wyjątkowe wydarzenie musi zapowiadać równie wyjątkowy plakat. I tak też jest. Afisz z divą do wynajęcia zaprojektował Rafał Olbiński, ceniony malarz, grafik i scenarzysta.
Na plakacie widzimy tytułową divę z odsłoniętą prawą piersią. Tak to wygląda w oryginale i np. w internecie. Pasażerom komunikacji miejskiej w Kaliszu poskąpiono takich widoków. Nagą pierś zasłonięto. Plakaty wiszą, ale w ocenzurowanej wersji. – Wystąpiliśmy do MZDiK o zgodę na umieszczenie w gablotach przystanków naszych plakatów. Pani urzędnik stwierdziła, że w tym przypadku zgodę musi wydać sam dyrektor, jak tylko wróci z urlopu. Nam zależało na czasie, by jak najszybciej informacja o koncercie trafiła do kaliszan. Nie chcieliśmy czekać. Dlatego, trochę prewencyjnie, by nie było żadnych kwestii spornych, zasłoniliśmy pierś postaci na plakacie. – wyjaśnia Łukasz Mowczan z agencji Moose Productions, organizator koncertu Alicji Węgorzewskiej.
Zadziałała autocenzura? Może i dobrze, bo niejeden pasażer mógłby się zapatrzyć i przegapić autobus. Czekającym na przystankach pozostaje teraz lektura rozkładu jazdy, albo… spotkanie z Divą oko w oko. Węgorzewska wystąpi 12 lutego. Więcej na temat tego spektaklu i samej „Divy for rent” przeczytacie TUTAJ.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze