Kilka dni intensywnych opadów śniegu i silny mróz. W drugi weekend stycznia 2010 roku żywioł sparaliżował miasto. W odśnieżaniu ulic i parkingów uczestniczyli nie tylko drogowcy. Za łopaty chwycili strażacy, służba więzienna, straż miejska i zwykli kaliszanie. W walkę z zimą między 7 a 11 stycznia 2010 roku zaangażowanych było kilkaset osób, którymi kierował sztab kryzysowy.
Śniegu napadało tak dużo, że trzeba było go wywozić wywrotkami poza miasto. Od 2010 roku nie zdarzyła się już tak surowa zima. Być może wszystko dopiero przed nami.
MS, wideo: serwis telewizyjny Fakty Kaliskie
Napisz komentarz
Komentarze