Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rewanż Ostrovii, falstart MKS-u

Od porażki rundę rewanżową w pierwszej lidze zaczęli szczypiorniści MKS-u Kalisz. Porażki dość bolesnej, bo wyraźna przegrana (24:30) w derbowym pojedynku z Ostrovią chluby kaliszanom nie przynosi.
Rewanż Ostrovii, falstart MKS-u

To nie były dobre zawody w wykonaniu kaliszan. Wprawdzie zaczęli je nieźle, prowadzili do szóstej minuty po trafieniu Arkadiusza Galewskiego z drugiej linii, ale potem nie przypominali zespołu, który w końcówce ubiegłego roku wdrapywał się na pierwszoligowy szczyt. Solą w oku przyjezdnych okazała się twarda i agresywna obrona ostrowian, którzy w ten sposób utemperowali ofensywę MKS-u. Oznaką bezradności kaliskich szczypiornistów była natomiast sytuacja z 24. minuty. Nie wykorzystali oni wtedy gry w potrójnej przewadze. Ba, przegrali ten fragment 1-2, co wyraźnie uskrzydliło miejscowych, którzy poszli za ciosem i do przerwy prowadzili 14:8. Tej straty siódemka znad Prosny nie była w stanie odrobić. Ataki gości starał się ożywić w drugiej połowie Bartłomiej Jaszka, który rzucił pięć bramek, ale na niewiele się to zdało. Ostrovia kontrolowała mecz i dowiozła pewne zwycięstwo do ostatniej syreny (30:24). W ten sposób zrewanżowała się MKS-owi za porażkę na inaugurację rozgrywek oraz przerwała tej ekipie trwającą przez dwanaście spotkań serię meczów bez porażki.

– To, co ćwiczyliśmy na treningach, dzisiaj nie funkcjonowało. Nie zagraliśmy tego, co potrafimy. Szkoda, bo w wielu poprzednich meczach pokazywaliśmy się z lepszej strony, a Ostrovia niczym nas nie zaskoczyła. Mam nadzieję, że już w kolejnym spotkaniu wrócimy do swojej gry – mówił trener Jaszka.

Komentarz szkoleniowca nie pozostawia wątpliwości, że w ekipie wicelidera grupy B pierwszej ligi tkwią rezerwy i z pewnością uwolnione one zostaną w kolejnych meczach. Najbliższy już w sobotę w Gdańsku. Tym razem stawką nie będą ligowe punkty, a awans do ćwierćfinału PGNiG Pucharu Polski. Rywalem MKS-u będzie ekstraklasowe Wybrzeże.

Michał Sobczak

***

KPR Ostrovia – MKS Kalisz 30:24 (14:8)
Kary:
Ostrovia – 18. min, MKS – 10. min. Czerwona kartka: Patryk Staniek (Ostrovia, 50. min, gradacja kar). Rzuty karne: Ostrovia 1/1, MKS 2/2. Sędziowali: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak (Głogów).
Ostrovia: Piskorski, Matuszczak – Kuśmierczyk 6, Krzywda 5, Wojkowski 5, Tomczak 4, Olszyna 3, Wesołek 2, Gajek 1, Jedwabny 1, Marciniak 1, Nowakowski 1, Staniek 1, Klara, Wojciechowski.
MKS: Adamczyk, Jarosz – Jaszka 5, Bałwas 4, Galewski 4, Rosiek 3, Czerwiński 2, Sieg 2, Adamski 1, Bożek 1, Drej 1, Misiejuk 1, Kobusiński, Książek, Mosiołek, Piosik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama