Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Akcję „German Death Camps” współorganizuje młody kaliszanin

Na samym początku była to naturalna reakcja na ewidentne kłamstwo. Nikt, kto choć trochę ceni sobie historię, nie przeszedłby obojętne obok nazwy „polskie obozy zagłady”. Tak też było w przypadku Kamila. 24- letni kaliszanin wraz z grupą znajomych zorganizował akcję informacyjną, która dobitnie przypomina prawdę historyczną. Najpierw internet zalały grafiki z informacją, że „Death Camps Were Nazi German”, później auto z dużym mobilnym billboardem ruszyło w trasę po Europie. Jeszcze kilka dni temu nikt się nie spodziewał, że o akcji zrobi się aż tak głośno. A właśnie o skuteczny rozgłos dbał m.in. młody kaliszanin.
Akcję „German Death Camps” współorganizuje młody kaliszanin

Kamil Rybikowski jest kaliszaninem. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie. Jest prezesem zarządu Stowarzyszenia Koliber.  Od zawsze historia i polska kultura były dla niego ważne. Dlatego bez wahania włączył się do walki o prawdę historyczną.

Wszystko zaczęło się od wyroku polskiego sądu, który zobowiązał niemiecką, publiczną telewizję ZDF do przeprosin Karola Tendery, byłego więźnia Auschwitz. Niemiecka stacja użyła na swojej stronie internetowej sformułowania „polskie obozy zagłady”. 95- letni Tendera złożył do sądu pozew przeciwko niemieckiemu nadawcy. Sąd stwierdził, że publikacja ZDF "naruszyła poczucie przynależności narodowej i godność narodową" Polaka i zobowiązał stację do publikacji przeprosin Tandery. Stacja ZDF opublikowała przeprosiny, ale w bardzo niewidocznym miejscu: na samym dole strony, a ich treść pokazywała się dopiero po kliknięciu w niewielki baner. Sprawa wydawała się zakończona, ale nagle przybrała nieoczekiwany obrót, bo wzięli się za nią… polscy internauci.

Między innymi takie grafiki pojawiły się w internecie

Kilka organizacji, mniej czy bardziej formalnych grup postanowiło działać. Facebooka zalały hasztagi #GermanDeathCamps. Posty z grafiką “Death Camps Were Nazi German” zasypały m.in. fanpage telewizji ZDF i w ogromnym tempie rozprzestrzeniały się dalej. Na działaniach w świecie wirtualnym się nie skończyło. Wolontariusze Fundacji Tradycji Miast i Wsi, użytkownicy serwisu wykop.pl,  prowadzący fanpage Lepsza Zmiana i Żelazna logika, wyszli z wirtualnego świata wprost… przed siedzibę niemieckiej ZDF.

Kamil Rybikowski opowiada o akcji w programie "Warto rozmawiać" Jana Pośpieszalskiego w TVP

Kilku metrowy billboard ruszył w trasę.  A na nim znane już hasło “Death Camps Were Nazi German” obok kolażu zdjęcia obozu w Auschwitz z zarysem podobizny, którą rozpozna chyba każdy mieszkaniec kuli ziemskiej.  Z billboardem po Europie jeździ Dawid Hallmann z Fundacji Tradycji Miast i Wsi.  Kamil Rybicki z Polski koordynuje działania informacyjne i promocyjne całej akcji. Naszej redakcji opowiedział o reakcjach Niemców na widok ich billboardu. – Były dwie interwencje policji. Było przeszukiwanie samochodu,  była próba legitymowania, jakaś tam sugestia żeby lepiej sobie z miasta odjechać. Jeśli chodzi o jakieś negatywne reakcje przechodniów, to o takich mi nie wiadomo. Treść na billboardzie zwraca uwagę, ludzie się zatrzymują i czytają. Zjawia się dużo polonii, która usłyszała o akcji i przychodzi do nas. – opowiada Kamil.

Billboard mówiący o nazistowskich, niemieckich obozach śmierci przed siedzibą telewizji ZDF

Auto z billboardem dziś odwiedziło Bonn, wieczorem będzie w Brukseli. Jutro będzie w Londynie, a w niedzielę akcja zakończy się w Cambridge. Zdaniem organizatorów największym plusem akcji jest jej rozgłos w mediach. – Piszą o nas dużo polskie media, mocno nas wspiera TVP. Pojawiają się też informacje w zagranicznych mediach. O akcji napisało BBC, popularna gazeta izraelska o tym pisała, pojawiają się informacje agencyjne. – mówi Kamil Rybikowski.

Zagraniczne media o akcji Polaków piszą teraz zdecydowanie dłuższe teksty od lakonicznych przeprosin ZDF dla Karola Tendery.  

Błędne i krzywdzące Polskę pojęcie „polskie obozy śmierci” pojawiają się w mediach zagranicznych dość często i od dawna. W ten sposób zagraniczne redakcje określają obozy koncentracyjne, które w czasie II wojny światowej, na terenie Polski, budowali i prowadzili Niemcy. W obozach, m.in. w Oświęcimiu i Treblince, niemieccy naziści zamordowali miliony Żydów, Polaków, Rosjan i Romów.  W związku z faktem, że obozy zagłady zlokalizowane były na terenie obecnej Polski, a wówczas okupowanej przez nazistowskie Niemcy, wielu zagranicznych dziennikarzy stosuje skrót myślowy pisząc o „polskich obozach zagłady”. Nie wiadomo ilu z nich robi to z niewiedzy, a ilu świadomie, w konkretnym celu.

M. Spętany, fot. GermanDeathCamps, wideo: YT/ TVP


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 997 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama