W garażu OSP w Cekowie króluje wiekowy STAR. Mimo swoich ponad 30 lat nadal służy jednostce i bierze udział w najpoważniejszych akcjach ratunkowych na terenie gminy i powiatu kaliskiego. - Ochotnicy strażacy robią, co mogą żeby te samochody, co mają po 30 lat jeździły, ale wiadomo, że potrzebny jest taki jeden samochód jak ten, który otrzymamy – mówi Zenon Antczak, prezes ZG OSP w Cekowie - Kolonii.
Czyli taki, który nie zawiedzie w czasie wyjazdu. Gmina Ceków to gospodarstwa rolne i sporo lasów. I obok ratowania ofiar wypadków drogowych i zabezpieczania tego typu zdarzeń, strażacy z tej OSP, najczęściej wyjeżdżają właśnie do pożarów zabudowań gospodarczych i terenów zielonych – wyjaśnia prezes ZG OSP. – Samochód to wizytówka jednostki. Wiadomo, że społeczeństwo inaczej patrzy, jak strażacy przyjeżdżają do akcji ratowniczo – gaśniczej i wykonują swoje czynności szybko. A jak wiemy samochody, które mają tyle lat są niepewne technicznie.
W podobnej sytuacji jest wiele jednostek. Dlatego sześć samorządów z pięciu wielkopolskich powiatów, które mają podobne samochody na wyposażeniu swoich osp, postanowiło wspólnie ubiegać się o pieniądze w ramach WRPO. Liderem projektu została gmina Ceków Kolonia, a przyłączyły się Szczytniki, Rychtal, Tuliszków, Golina i Czajków. – Wierzyliśmy, że te sześć gmin w pięciu powiatach z tytułu różnych zagrożeń występujących na terenie każdej z nich, jest wstanie zdobyć tyle punktów żeby ten wniosek zyskał wysoką ocenę zarówno formalną jak i merytoryczną. I otrzymał dofinansowanie – tłumaczy Mariusz Chojnacki, wójt gminy Ceków – Kolonia. - Na teren powiatu kaliskiego będą dostarczone i będą tu pracować dwa duże, dwa ważne sprzęty dla gminy Szczytniki i gminy Ceków, ale tak naprawdę nie tylko te dwa samochody będą obsługiwać nasz powiat. Przecież Czajków leży w bliskim sąsiedztwie i zakres działania tej straży to też jest powiat kaliski. Podobnie Grzymiszew, podobnie Rychtal, te samochody będą obsługiwać znaczną część terytorium powiatu kaliskiego – dodaje Jan Adam Kłysz, wicestarosta kaliski.
Udało się. Projekt otrzymał drugą punktację spośród wszystkich ubiegających się o unijne wsparcie. Był tuż za tym złożonym przez Zarząd Wojewódzki OSP i przed tym napisanym przez policję. Gminy tworzące partnerstwo spełniły wszystkie wymogi, mi.n. minimum 200 wyjazdów rocznie do różnego rodzaju zdarzeń, ale też wiek i techniczny stan aut, które mają w swoich garażach. - Dokonamy zakupów ze środków unijnych, na które pewnie żadnej gminy nie byłoby stać. To są konkretne pieniądze. Więcej na OSP w ramach WRPO 2014 – 2020 nie będzie – zdradził Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. – Jest to o tyle ważne, że według ostatnich informacji, mogą to być w ogóle ostatnie pieniądze na zakup nowych samochodów dla ochotników. Pomysł Rządu jest taki by OSP otrzymywały samochody używane, które wycofywane są z PSP.
Wartość całego projektu to 4 miliony 230 tysięcy złotych. Dofinansowanie z WRPO pokrywa niewiele ponad 70% kosztów zakupu 6 aut, które dostarczy firma z Kielc. Jeden wóz będzie kosztować 648 tysięcy złotych netto. – Samochody mają napęd na cztery koła, zbiornik wodny o pojemności 4500 m3, przewoźna radiostację i radiotelefony nasobne z ładowarkami, wyciągarkę oraz silnik spełniający wymogi Ruro 6 – mówi Leszek Chmiel z PUH MOTO-TRUCK.
Podpisanie umowy na dostawę sześciu samochodów dla osp z gmin, które stworzyły partnerstwo odbyło się w Cekowie. Teraz firma, która wygrała przetarg, w sumie startowały trzy przedsiębiorstwa, będzie doposażyć każdy z wozów pod konkretna jednostkę i jej potrzeby. Nie są to ostatnie samochody, które otrzymają strażacy ochotnicy z tej części Wielkopolski w tym roku. W ramach zakupów, które od lat robi Związek Wojewódzki OSP, trafią do naszego regionu jeszcze trzy.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze