Od jej wyników zależy, na jakie studia się dostaną. I czy w ogóle na nie pójdą. Na kartkę z procentowym efektem maturalnych zmagań czekali od maja. Nastroje przed poznaniem wyników sprawdzaliśmy w III Liceum im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu. - Nie, nie było żadnego stresu. Jak nie zdam to nie zdam. Ale na pewno zdam. Tak na pewno wszyscy zdamy cała szkoła i wszyscy będą szczęśliwi – powiedział nam uczeń III LO. - Jest duży stres, bo od tego zależy jak rozpocznie się moje życie w październiku – dodała jego szkolna koleżanka.
W końcu nadszedł ten moment. Jedni się cieszyli i dzielili radością. - Jestem bardzo zadowolona, bo mam taki wynik, jaki sobie wyliczyłam w domu, sprawdzając arkusze i dostanę się na wymarzone studia. Będą studiować finanse i rachunkowość na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu – powiedziała nam jedna z maturzystek. Inni byli mniej zadowoleni. - Nie będę tego komentował. Ale jest to to, czego się spodziewałem – przyznał jeden z zapytanych przez nas uczniów.
Równie mało wylewni byli i ci, którzy maturę zdali „na samych szóstkach”. - Język polski poziom podstawowy zdałam 86%, język angielski poziom podstawowy 100%, matematyka podstawowa 100%, matematyka rozszerzona 100%, chemia rozszerzona 95%, język angielski rozszerzony 94%. No cóż… Ładnie mi poszło – cieszyła się Marta Kalwas (na zdj.), prymuska.
W Kaliszu do matury przystąpiło 1634 uczniów. Egzamin dojrzałości w całości zdało 1208. W I LO 9 osób nie zdało jednego przedmiotu, czeka ich zatem w sierpniu poprawka. W II LO jest 6 takich osób. W III LO – 1, a w IV – 3. W V LO matury nie zdało 20 osób, a 34 mają szanse poprawić wynik z jednego przedmiotu. Wszystkim tym, którzy maturę zdali gratulujemy. A tym, którym się nie powiodło życzymy szczęścia na poprawkach.
Relację wideo zobaczycie w magazynie Miejskim, dziś tj. 27.06 o godz. 17.15.
*Różnice między danymi Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu (w tekście) i Wydziału Edukacji w Kaliszu (zawartymi w tabeli), dotyczące zdawalności dla Kalisza, wynikają z faktu, iż w tabeli ujęto tylko szkoły publiczne.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze