Każdego roku w okolicach rocznicy wydarzeń z czerwca 1956 roku na grobie Heleny Przybyłek – Porębnej zapalane są znicze i kładzione kwiaty. Pochowana w Dębem tramwajarka aktywnie uczestniczyła w proteście. Przypłaciła to poważnymi obrażeniami ciała a w konsekwencji utratą nogi.
- Zapalając znicze na grobie Heleny Przybyłek – Porebnej chcieliśmy uczcić jej pamięć, ale i wszystkich osób, które aktywnie przeciwstawiły się poczynaniom władzy, niedotrzymywaniu obietnic i pogarszającym się warunkom bytowym Polaków – powiedział Michał Wojciechowski, prezes FML powiatu kaliskiego.
Na grobie Heleny Przybyłek – Porębskiej znajduje się tablica pamiątkowa przypominająca o jej bohaterskiej postawie. Kwiaty na jej grobie składają także inne delegacje m.in. NSZZ Solidarność czy władz powiatu kaliskiego.
Napisz komentarz
Komentarze