Licytacja certyfikatu uprawniającego do objęcia władzy w mieście rozpoczęła się już kilka dni wcześniej w Internecie. Do sobotniego wieczora stawkę podbito z 500 do 950 zł, a na prowadzenie wysunęła się mieszkanka Szczecina. Od tej też kwoty rozpoczęła się walka o dzień rządzenia miastem podczas niedzielnego 22. Finału Wielkiej WOŚP w hali Kalisz Arena. Emocje sięgnęły zenitu, gdy cena przekroczyła 2 tys. zł (warto przypomnieć, że w roku ubiegłym licytację zakończono właśnie na tym poziomie) i w szybkim tempie zaczęła rosnąć.
Po emocjonującym wyścigu, który rozegrał się ostatecznie między dwiema osobami, zwycięzcą okazał się Jacek Kosieradzki, który zaoferował za urząd prezydenta cenę 4550 zł. Wpłacając pieniądze poprosił jednak o niewydawanie 50zł, w związku z czym dzień rządzania miastem poszedł ostatecznie za 4600 zł.
Jacek Kosieradzki certyfikat odebrał wspólnie z córką. To najwyższa kwota, jaką wylicytowano tego dnia w Kaliszu.
MIK, fot. i wideo autor
Napisz komentarz
Komentarze