Ścieżka rowerowa uzyskała poparcie 2,5 tysiąca kaliszan i zajęła 6. miejsce pod względem liczby oddanych głosów. I na tym się zakończyło. Mimo kilku przetargów nie udało się znaleźć wykonawcy projektu za kwotę, którą dysponowało miasto. W końcu to porozumiało się z firmą, która robi inne tego typy zadania dla Kalisza i powstał projekt. Zgodnie z wytycznymi Funduszy Obywatelskiego z 2015 roku kontrapas miał kosztować pół miliona złotych. W czwartek w budżecie zabezpieczono na jego wykonanie 200 tysięcy złotych więcej. - Proszę nie odbierać tego, że to są koszty dotyczące tylko tego kontrapasu, ponieważ w ramach wykonywania tego kontrapasu chcemy też w sposób docelowy przebudować i wyposażyć sygnalizację świetlną – wyjaśnia wzrost kosztów Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. – Chcemy, by skrzyżowania przez, które będzie biegła ścieżka były wpięte do centrum sterowania ruchem, które ma swoje miejsce w siedzibie MZDiK. Stąd takie koszty.
Z projektem dotyczącym zmian w sygnalizacji świetlnej, o których mówi Krzysztof Gałka także było sporo problemów. Firmy, które się zgłaszały od razy zastrzegały, że terminy wyznaczone przez inwestora są zbyt krótkie. Według założeń zmiany obejmą zbieg ulic: Nowy Świat – Harcerska - Górnośląska, Harcerska – Kopernika i Śródmiejska – Fabryczna – Kościuszki. Sam kontrapas ma mieć 450 metrów długości i 1,5 metra szerokości.
Rowerzyści będą mogli poruszać się tylko w jedną stronę - od Mostu Kamiennego do Rogatki, przeciwnie do ruchu samochodów. Kontrapas nie będzie się łączyć z żadną inną trasą rowerową w mieście. Przetarg na jego wykonanie zostanie ogłoszony w maju. Po wakacjach ma być gotowy.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze