Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rozkradli tory – wielkie straty i śmiertelne niebezpieczeństwo

- Gdy maszynista kopnął nogą w szynę, „latała” jak struna w instrumencie – mówi Maciej Serweta z Grupy SKPL będącej właścicielem wąskotorówki kursującej na trasie Opatówek-Florentyna. W pierwszych dniach lipca nieznani sprawcy rozkradli metalowe elementy mocujące tory. Straty są szacowane na ponad 40 tysięcy złotych, ale jeszcze większym problemem jest śmiertelne niebezpieczeństwo, na jakie narażeni zostali pasażerowie.
Rozkradli tory – wielkie straty i śmiertelne niebezpieczeństwo

Ciuchcia cieszy się dużą popularnością; przez kilka pierwszych dni lipca przewiozła już prawie pół tysiąca osób – nie tylko z okolicy, ale także przyjezdnych miłośników wąskotorówek. W sobotę na szczęście nie kursowała, bo upały nie pozostają bez wpływu na kondycję torów. – Korzystając z okazji zrobiliśmy obchód i wówczas odkryliśmy znaczące braki w infrastrukturze torowej w postaci ubytków podkładek i śrub mocujących na odcinku 3 km. Gdy maszynista kopnął nogą w szynę, „latała” jak struna w instrumencie. Maszynista odmówił dalszej jazdy – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Maciej Serweta z Grupy SKPL w Zbiersku. Jego zdaniem sytuacja ta groziła wykolejeniem, które mogło skończyć się tragicznie dla podróżujących wąskotorówką. – W momencie wykolejenia się jednego wagonu dwa kolejne się „kładą”. Ten pociąg porusza się z taką prędkością jak tramwaj, ma również podobna masę, a miałem okazję widzieć wypadku z udziałem tramwajów i skutki mogą być bardzo poważne – dodaje Maciej Seweta.

Wszelkie przejazdy na trasie Opatówek – Florentyna wstrzymano do odwłania, a o sprawie natychmiast powiadomiono kaliską policję. Straty szacowane są na 35 - 42 tys. złotych. – Dziś wspólnie z policją dokonujemy dalszego przeglądu torów. Jednocześnie ściągnęliśmy na tę trasę wszystkie siły i środki, aby uzupełnić ubytki. Prace będą trwały około tygodnia – mówi przedstawiciel Grupy SKPL. Jednocześnie dodaje, że doszło do zagrożenia zdrowia i życia, dlatego Zarząd SKPL rozważa możliwość złożenia do prokuratury zawiadomienia o zamiarze umyślnego popełnienia przestępstwa z art. 173 Kodeksu karnego (katastrofa w komunikacji).

MIK, fot. Maciej Serweta


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 14°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 13 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: ******** kurkaTreść komentarza: ale kogo to obchodzi pomijajac ludzi zawodowo tym zainteresowanymi, sa narkomani sa i dilerzy i policjanci ktorzy sie bawia w lapaj kroliczka... zadnen bez drugiego i trzeciego zyc by nie mogl... kogo to obchodzi serio.... przy dzisiejszych mozliwosciach wykrycie uprawy czy dilera jest, powiedzmy tak gdyby sie komus chcialo nie ma narkotykow na ulicach w pare miesiecy ale....no wlasnie komu sie chceData dodania komentarza: 19.09.2024, 17:11Źródło komentarza: Policyjna akcja obok Kalisza. Znaleźli TO w budynku!Autor komentarza: AlaTreść komentarza: Nie dość że ja potrąciła to ponoć po niej przejechała,wszystko wydarzyło się na oczach męża .Data dodania komentarza: 19.09.2024, 17:04Źródło komentarza: Pomyliła gaz z hamulcem. Nie żyje kobieta AKTUALIZACJAAutor komentarza: Potencjalny nabywcaTreść komentarza: Z którego roku ta Skoda?Data dodania komentarza: 19.09.2024, 16:46Źródło komentarza: Pomyliła gaz z hamulcem. Nie żyje kobieta AKTUALIZACJAAutor komentarza: FrankaTreść komentarza: do wpisu pana ---Wolne rzeki jak na zachodzie ----HA !! HA!!!---- na zachodzie drogi panie ,rzeka REN ---uregulowana , bo Niemcy zawsze rzeki mieli odpowiednio pogłębione , barki z towarami płyną , odpowiednio pogłębione mieli uregulowane --- tam barki płyną swobodnie rzeką , tak ----Polacy , kto was tak omamił , czyżby rzeczywiście Zieloni od Niemców ,żeby z Polski zrobić śmietnik dla nich i jedno wielkie Bagno !!!!!Data dodania komentarza: 19.09.2024, 16:37Źródło komentarza: Ludzie wysiedleni, zbiornika nie ma. Co dalej z tym obiektem?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama