Na zjeździe w Pleszewie pojawiło się ponad 30 osób. Absolwenci sami przygotowali krótki występ artystyczny. Mieli też okazję zwiedzić warsztaty szkolne i internat. I zobaczyć, jak bardzo się rozwinęły i zmieniły przez ostatnie lata. - Spotkanie z naszymi byłymi wychowankami odbywa się co roku. Przyjeżdżają do nas absolwenci z całego kraju. I to bardzo nas cieszy, że po tylu latach ktoś nadal chce wracać do Centrum, mimo, że już ma własne życie i rodzinne i zawodowe. I jak to zazwyczaj bywa-często brakuje czasu na inne sprawy. Najmłodszy uczestnik zjazdu absolwentów miał 25 lat, a najstarszy prawie 40. I pojawili się w Centrum nie po raz pierwszy od momentu ukończenia nauki. To pokazuje, jak dużym sentymentem darzą naszą placówkę - uważa Krystian Piasecki, dyrektor CKiW OHP w Pleszewie.
Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie istnieje od 23 lat. Przez ten czas mury placówki opuściło już blisko 2800 absolwentów. Większość z nich mieszka z dala od Pleszewa. Jednak dzięki temu, że w trudnym momencie życia trafili do placówki - wyszli na prostą. I dlatego tak chętnie tu wracają. - Spotkanie było okazją do podsumowania dotychczasowych dokonań naszych byłych wychowanków. Oczywiście pytaliśmy ich o to, jak sobie radzą w życiu. I bardzo nas cieszy to, że większość ma dobrą pracę i godne życie. Niektórzy mają nawet własne firmy i prowadzą je z powodzeniem. Wielu założyło rodziny i ma własne dzieci - dodała Monika Graczyk, opiekun Klubu Absolwenta.
A dawne czasy absolwenci wspominali przy grillu i zabawie tanecznej.
AW, fot. org.
Napisz komentarz
Komentarze