Sezon na klimatyzatory trwa, od czerwca zainteresowanie nią ciągle rośnie. Przede wszystkim jest to związane z pogodą. Klimatyzacja zazwyczaj kojarzona jest z biurowcami i autami, ale zainteresowanie u indywidualnych klientów także wzrasta. Pomimo wielu korzyści, przyjemnego chłodu, klimatyzacja, niewłaściwie używana, może być szkodliwa . - Wymiennik parownika, czyli jednostki wewnętrznej w normalnej pracy chłodzeniu jest wilgotny, po wyłączeniu zaczynają rozwijać się tam wszelkiego rodzaju bakterie, grzyby, no i po ponownym włączeniu takiego klimatyzatora nawiewamy to wszystko do pomieszczenia w którym oddychamy –mówi Marcin Maciaszek, który zajmuje się instalacją i konserwacji klimatyzacji.
Zagrożenie drobnoustrojami potwierdzają lekarze – W klimatyzacji mogą znajdować się i roztocza kurzu domowego i wszelkiego rodzaju grzyby pleśniowe, a szczególnie groźna dla zdrowia może być bakteria legionella, której środowisko w klimatyzatorze sprzyja rozwojowi – mówi Mirosław Gabrysiak, lekarz medycyny rodzinnej.
Legionella to bakteria, która szczególnie upodobała sobie urządzenia klimatyzacyjne. Źle serwisowany sprzęt może doprowadzić do ciężkiego schorzenia tzw. legionellowego zapalenia płuc. Również narażeni jesteśmy na różne infekcje gardła, migdałków, zatok, czy objawy alergiczne. Producenci klimatyzatorów stosują różnego rodzaju filtry, czy jonizatory powietrza, które mają zabezpieczyć użytkowników, jednak to nie daje pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Należy pamiętać o obowiązkowym serwisie. – Taką instalację trzeba serwisować przynajmniej raz w roku, a producent wymaga dwóch takich przeglądów, przed i po sezonie – dodaje Marcin Maciaszek.
Jeżeli nie dostosujemy się do wymagań producenta o gwarancji możemy zapomnieć. Cena serwisu stałego klimatyzatora to koszt około 150 złotych, który obejmuje dezynfekcję , odgrzybianie oraz wymianę filtrów. Ustawienie klimatyzatora zależy od użytkownika , ale powinniśmy pamiętać o podstawowych zasadach właściwego stosowania. Najczęściej stosuje się od 5 do 7 stopni różnicy pomiędzy temperaturą na zewnątrz, a tą którą nastawiamy w klimatyzatorze. Należy także pamiętać aby strugi chłodnego powietrza nie kierować bezpośrednio na ludzi.
Dominika Tyc, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze