To nieuwaga kierowcy ciężarowej Scanii, mieszkańca powiatu kaliskiego, doprowadziła do tragedii. Doszło do niej w Stawiszynie, przy zjeździe na Stary Kiączyn. - W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym kategoryczną opinię biegłego z zakresu badania wypadków komunikacyjnych prokurator ustalił, że oskarżony, kierując w dniu 7 lutego 2017 r. samochodem ciężarowym nie zachował ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania, nienależycie obserwował przedpole jazdy oraz nie zastosował się do znaku „ustąp pierwszeństwa” , w wyniku czego wjechał na skrzyżowanie doprowadzając do zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem osobowym – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W wyniku zderzenia samochodów ciężko ranny został 81-letni kierowca osobówki, którego przetransportował do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także zona mężczyzny. Niestety, poszkodowany zmarł. Jak ustalił prokurator obaj kierujący byli trzeźwi.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego kierujący pojazdem ciężarowym przyznał się do zarzucanego mu czynu, okazując skruchę i wskazując, że poczuwa się do pełnej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie. Mężczyzna nie był dotychczas karany – dodaje Maciej Meler.
Przestępstwo spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Więcej zdjęć z tego zdarzenia można znaleźć tutaj.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze