Wszystko działo się w miniony piątek przy ulicy Kasprowicza w Ostrowie. Patrol, który niezwłocznie udał się pod wskazany adres, potwierdził tę informację. Właścicielka posesji dokonała tego niecodziennego odkrycia. W tekturowym pudle po butach znajdował się pyton królewski, mierzący kilkadziesiąt centymetrów. Na szczęście, nie jest to wąż jadowity.
Strażnicy zabezpieczyli karton z gadem i za pośrednictwem dyżurnego Straży Miejskiej uzgodnili, że zostanie przetransportowany do lecznicy weterynaryjnej. Po konsultacji z lekarzem weterynarii ustalono, że wąż zostanie przekazany do ZOO we Wrocławiu. Niewiadomo kto i dlaczego podrzucił zwierzę obcej kobiecie.
MS, źródło infostrow.pl
Napisz komentarz
Komentarze