Jako młody człowiek opuścił Kalisz. Podobnie jak ojciec miał być przemysłowcem, ale Stefan Szolc – Rogoziński postanowił podróżować po świecie. 13 grudnia 1882 roku na żaglowcu Łucja Małgorzata i wyruszył w kierunku Czarnego Lądu. Odkrył Kamerun, którego badaczem i propagatorem był do śmierci. Dzięki niemu powstało w Polsce pierwsze muzeum etnograficzne poświęcone Afryce. Zasłużony podróżnik, którego nadal zna niewielu kaliszan. Być może zmieni to ławka, która właśnie stanęła w mieście. – Ci, którzy jeszcze do tej pory nie mięli okazji zapoznać się z tą jakże ważną w historii Kalisza i całego kraju postacią, zainspirują się tą figurą by poznać jego historię i zachęcić do tego innych. – mówi z nadzieją Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. – Teraz możemy usiąść przy podróżniku, zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcia. Odpocząć. - dodaje prezydent.
I potrzeć za palec myśląc o miejscu, do którego chciałoby się pojechać. Podobno to marzenie ma szansę się spełnić. Ławki poświęcone znanym postaciom można spotkać w wielu miastach Polski. Dedykowana Stefanowi Szolcowi – Rogozińskiemu jest pierwszą taką w Kaliszu. Na konkurs nadesłano sześć propozycji. Wygrał projekt autorstwa Wioletty Buczek - Warszawy i Sebastiana Warszawy z Błażowa pod Rzeszowem.
Jest sam podróżnik, ale też mapa, która zapewne towarzyszyła mu w realizacji marzeń o podróżach. - Zastosowaliśmy nietypowe rozwiązanie. Nie trzymaliśmy się stereotypów typowej ławki, na której stawia się pomniki różnych znanych osób – wyjaśnia koncepcję projektu jego współautorka Wioletta Buczek- Warszawa. - Dlatego ławeczka odbiega od klasycznego kanonu. Jest to rozkładająca się mapa, złożona w harmonijkę na której siedzi Rogoziński – opisuje artystka.
Sam projekt, jak mówią autorzy, to połączenie klasycznej postaci z dawnej epoki ze sztuką nowoczesną, którą jest ławka w formie rozkładającej się mapy. - Tutaj mamy klasyczne, naturalne materiały, czyli kamień i brąz. To trwałe surowce odporne na warunki atmosferyczne.
Rok 2017 poświęcony jest Stefanowi Szolcowi – Rogozińskiemu. Były sesje naukowe, wystawy i festiwal smaków, który miał przybliżyć podróżnika. Kolejnym elementem pomagającym go poznać jest ławka. Jej wykonanie i montaż kosztowały 140 tysięcy złotych.
W odsłonięciu ławki wzięli udział także kaliscy harcerze, których patronem jest wywodzący się z naszego miasta podróżnik. Ich cegiełka w upamiętnienie Stefana Szolca - Rogozińskiego ma być poświęcona mu izba pamięci, która najprawdopodobniej powstanie w przyszłym roku na Wale Piastowskim.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze