Położenie nowej elewacji, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej oraz wymiana instalacji. Całość ma być monitorowana i wyposażona w dynamiczny system informacji pasażerskiej. Oprócz tego kasy, hol i poczekalnia – zgodnie z projektem remont miał być kompleksowy i zakończony w połowie tego roku. Tymczasem… - Widzimy to co widzimy – jedną kasę, poczekalnię dla dwóch czy czterech osób. To jest bardzo uciążliwe, zwłaszcza w sezonie letnim. Współczuję tym osobom, które muszą podróżować i korzystają z naszego dworca – mówi jeden z mieszkańców miasta.
Do budynku PKP ma przeprowadzić się Galeria im. Jana Tarasina, a w 2016 roku przy dworcu ma powstać nowy parking z rowerami miejskimi, dlatego na zakończenie remontu z niecierpliwością czeka również Miasto. – Zostało jeszcze dużo do zrobienia. Tam tak naprawdę wszystko jest rozgrzebane i zostawione, żaden etap nie jest zakończony. Mam jednak nadzieję, że następny wykonawca doprowadzi te inwestycję do końca – mówi Daniel Sztandera, wiceprezydent Kalisza.
Na przełomie sierpnia i września PKP zamierza ogłosić przetarg, który wyłoni nowego wykonawcę. Prace mają być wznowione pod koniec roku, a dworzec oddany do użytku latem przyszłego roku. – W tej chwili trudno mi powiedzieć, jakie prace zostały wykonane, a jakie są przed nami, dlatego że jesteśmy w trakcie inwentaryzacji, a kontakt z poprzednim wykonawcą jest utrudniony. W związku z tym ten proces się przedłuża – mówi Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP.
A więc tradycyjnie w PKP nic na czas…
Ewelina Samulak, RED, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze