dworzec pkp

Powstała poczekalnia dla osób wybierających się w świat koleją, a obok lokale socjalne. Zabytkowy budynek dworca w Antoninie (pow. ostrowski) nie tylko odzyskał blask, ale jest obiektem ekologicznym. Zmodernizowano też drogę dojazdową i jego otoczenie. Wszystko w ramach programu rewitalizacyjnego gminy Przygodzice.

Tym razem Pleszew dostał unijne dofinansowanie post factum. Dofinansowanie pokryje część wydatków poniesionych przy remoncie budynku dworca PKP, w którym od listopada ubiegłego roku swoją siedzibę ma Biblioteki Publiczna. Pieniędzy wystarczy także na pierwszy etap zagospodarowania terenu wokół budynku.

Sobotni wieczór będzie gorący. I nie tylko ze względu na wysokie temperatury, które w końcu mają przyjść. Wypieki na twarzach kaliszan pojawią się od atrakcji, które przygotowano z okazji tegorocznej Nocy Kultury. Swoje podwoje otwierają wszystkie placówki, ale także kościoły, a nawet dworzec PKP, który będzie scenerią dla muzycznych popisów.

A to niespodzianka. Galeria im. Jana Tarasina będzie miała swoje miejsce wystawiennicze na dworcu kolejowym. Kilka lat temu pojawił się pomysł, by tę placówkę w całości przenieść do wyremontowanych pomieszczeń PKP, ale nowi włodarze odstąpili od tych planów. Teraz zmieniają zdanie. Być może dlatego, że część dworca, którą dzierżawi Miasto od prawie roku jest wykorzystywana w minimalnym stopniu, a koszty utrzymania pół tysiąca metrów kwadratowych przekraczają miesięcznie 10 tysięcy złotych.

"...Na peronie tłok taki, że trudno się przecisnąć - rzec można, że cały Kalisz wyszedł na spotkanie pierwszego pociągu. Na twarzach wszystkich maluje się uroczysty nastrój, który przypomina, że dla Kalisza dzień ten jest dniem pamiętnym jego historii..." – tak 113 lat temu redaktor "Kuriera Warszawskiego" opisywał odjazd pierwszego pociągu z dworca w Kaliszu. 

Koniec z niedogodnościami na dworcu PKP w Kaliszu. Od dziś podróżni obsługiwani są w głównym, modernizowanym jeszcze budynku.  PKP otworzyły część odnowionego holu. 

Gruntowną modernizację infrastruktury kolejowej na biegnącej przez Kalisz trasie Łódź Kaliska – Ostrów Wielkopolski przygotowują PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Prace mają usprawnić ruch pociągów, a co za tym idzie – skrócić czas przejazdu.

Jest już nowa nawierzchni i podjazd dla wózków, wkrótce będą też ławki, kosze na śmieci i gabloty na ogłoszenia. Dobiegł końca remont peronu nr 1 na kaliskim dworcu kolejowym, a Polskie Koleje Państwowe biorą się za kolejny. Tylko sama stacja – najważniejsza z punktu widzenia pasażerów – jak była rozgrzebana, tak jest, ale co najważniejsze - od 5 listopada plac budowy jest już w rękach nowego wykonawcy.

Dobra wiadomość dla pasażerów PKP. Remont kaliskiego dworca zostanie wznowiony na dniach. PKP wyłoniło wykonawcę, który dokończy remont po poprzednim wykonawcy. Firma DOTA z Poznania wchodzi na plac budowy w listopadzie.  

Nowe Skalmierzyce przejmą zabytkowy dworzec . Władze miasta doszły do porozumienia z Polskimi Kolejami Państwowymi i nieruchomość stanie się własnością samorządu. Rewitalizacja obiektu zajmie kilka lat, ale plan przywrócenia mu świetności sprzed lat robi wrażenie. I być może otwarcie odnowionego zabytku będzie połączone z wielkim balem - jak w czasach świetności granicznego dworca, na którym bywali wielcy epoki, w której powstał.

Polskie Koleje Państwowe SA ogłosiły wczoraj przetarg na dokończenie remontu kaliskiego dworca. Inwestor oczekuje od wykonawcy, że już do połowy grudnia tego roku przygotuje parter do obsługi pasażerów, wykonując kasy i toalety. Cały remont ma potrwać około 8 miesięcy.  

Miał być gotowy najpóźniej do końca czerwca tego roku, a tymczasem wakacje na półmetku, a w rozgrzebanym budynku cisza. Odkąd w marcu firma z Puszczykowa musiała zejść z placu budowy, bo nie dotrzymała terminów, na kaliskim dworcu dworcu kolejowym nic się nie dzieje. Polskie Koleje Państwowe zapewniały do niedawna, że inwestycja zostanie zrealizowana do końca tego roku. Już teraz wiadomo, że z tej obietnicy się nie wywiąże, nie bacząc na zniecierpliwionych pasażerów i władze miasta.

Miał być gotowy najpóźniej do wakacji, a tymczasem możemy czekać na efekt końcowy nawet do przyszłego roku. Dworzec kolejowy w Kaliszu czeka na kolejnego wykonawcę, bowiem z dotychczasowym Polskie Koleje Państwowe rozwiązały umowę. Trwa inwentaryzacja wykonanych dotychczas robót.