Ciało zauważyli krótko po godzinie 6.00 rano przechodnie, którzy zaalarmowali służby ratownicze. Na miejsce natychmiast przybyły: pogotowie, policja i straż pożarna. - W akcji uczestniczyły 4 zastępy straży pożarnej wraz z łódką, łącznie 9 ratowników. Ciało znajdowało się zaraz przy brzegu rzeki, więc szybko je wyłowiliśmy – powiedział portalowi faktykaliskie.pl bryg. Dariusz Byliński z kaliskiej straży pożarnej.
Lekarz pogotowia stwierdził zgon mężczyzny. Okoliczności tragedii wyjaśnia teraz policja pod nadzorem prokuratora. - Wiemy już, że zmarły to 56-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania. Nikt nie zgłosił jego zaginięcia - powiedziała portalowi faktykaliskie.pl st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze