Samorządowcy są w stanie poświęcić miliony dla suwerenności. Uchwała przygotowana przez Grzegorza Sapińskiego zatrzęsła Aglomeracją Kalisko – Ostrowską. Swoje robi brak dialogu ze strony włodarza naszego miasta. Samorządy już mają przygotowane uchwały, które pozwolą im na wyjście ze stowarzyszenia powołanego po to, by wspólnie zdobywać pieniądze i realizować projekty umożliwiające partnerski rozwój wszystkich jego członków. – Takie są zapisy w porozumieniu o powstaniu Aglomeracji – przypomina Bożena Budzik, burmistrz Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce. - Wystarczy, że gmina Nowe Skalmierzyce wystąpi z AKO – nie ma AKO. I to panu obiecuję, że jak pan ruszy na obojętnie który z samorządów, to my mamy przygotowany projekt uchwały Rady i występujemy z AKO.
W tym momencie wszystkie gminy, na których ziemie apetytu nabrał Grzegorz Sapiński ostrzegają, że tak się stanie. I nie chodzi tylko o kurtuazyjne porozumienie między samorządami, dodaje Krzysztof Nosal, starosta kaliski. - To byłby krok wstecz. I to nie tylko chodzi o współpracę, wypracowany dialog. Tu także mowa o środkach, które jeszcze nie zostały wykorzystane, skonsumowane, a przecież my mamy już ogłoszone konkursy, mamy zobowiązania. To nie jest tak, że te pieniądze zostaną, bo nie zostaną.
Burmistrz Nowych Skalmierzyc Bożena Budzik i starosta kaliski Krzysztof Nosal
Podobnie mówi Józef Podłużny, wójt gminy Godziesze Wielkie i przypomina, że straty poniesie także Kalisz. - Zachwieje się Aglomeracja, a jeśli zachwieje się Aglomeracja rachunek jest prosty – kilka projektów nie zostanie zrealizowanych – węzeł przesiadkowy, modernizacja ulicy Częstochowskiej, rewitalizacja. To jest 100 milionów złotych, których nie będzie. Przez ten niuans. Są też inne rzeczy, trzeba uwzględnić rekompensaty dla gmin, bo wątpię, żeby pan prezydent i Rada Miejska poszli w tę stronę, żeby zawłaszczyć ten majątek, który my stworzyliśmy.
Aglomeracja Kaliska-Ostrowska powstała właśnie po to, by móc pozyskiwać pieniądze ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (tzw. ZIT-ów) na rozwój regionu. W wyniku rozpadu Aglomeracja może stracić ogromne pieniądze. Miliony potrzebne na inwestycje, które miastu dowodzonemu przez Grzegorza Sapińskiego najczęściej idą trudniej niż pozostałym partnerom ze stowarzyszenia.
We wtorek wójtowie i burmistrzowie jadą w tej sprawie do wojewody wielkopolskiego.
AW, zdjęcia autor, arch.
Napisz komentarz
Komentarze