Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 10-ą. Na pasie, z którego można jechać tylko prosto, w ulicę Wrocławską, w oczekiwaniu na zielone światło stał bus volkswagen kierowany przez 37-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego, za nim stała toyota prowadzona przez 50-latkę z powiatu kaliskiego. Na środkowym pasie, z którego można jechać prosto do ul. Wrocławskiej lub skręcić w ul. Podmiejską, stał opel kierowany przez 23-latkę z Sieradza. – W pewnym momencie kierujący skodą 51-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego zjechał na pas, na którym stał opel. Kierująca oplem, by uniknąć zderzenia, wykonała manewr obronny, na skutek czego uderzyła w toyotę, a toyota uderzyła w volkswagena – przekazuje nam podkom. Witold Woźniak.
Kierowca skody został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł i 6 punktami karnymi. Skąd tak wysoki mandat? - Ten kierowca w pewnym momencie oddalił się z miejsca zdarzenia, my go pilnie ustaliliśmy, po czym wrócił na miejsce kolizji – dodaje podkom. Woźniak.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze