„Sztukakuka” to trzydniowy Festiwal, podczas którego bawią się nie tylko dzieci, choć one są najważniejsze, ale także rodzicie. A ponadto – co warto podkreślić – niemal każda zabawa z bogatego festiwalowego programu ma swój wymiar edukacyjny. Aby wziąć na przykład udział Dziecięcej Paradzie Uśmiechu, należało najpierw na plastycznych warsztatach przygotować sobie z prostych elementów kostium i instrument.
Pogoda sprzyjała festiwalowi, więc sporo działań w ramach „Sztukakuka” odbyło się na świeżym powietrzu. Swe podwoje otworzyło jednak wiele placówek oświatowych i kulturalnych, w których można było zorganizować nie tylko warsztaty, ale także sceniczne prezentacje. I to nie byle jakie, bo między innymi najlepsze spektakle teatralne przygotowane przez przedszkolaki, takie jak urzekająca swą urodą „Śpiąca królewna” w wersji ruchowo-tanecznej przygotowana przez przedszkole „Chatka Puchatka”, przypominająca event modowy „Wisia Strojnisia” z przedszkola nr 1 czy arcyzabawny „Tadek Niejadek” – brawurowo zagrany przez podopiecznych z przedszkola im. Misia Uszatka.
Zdjęcia z pierwszego dnia Festiwalu opublikowaliśmy wcześniej (tutaj)
A to był dopiero początek z ponad 30 wydarzeń: warsztatów, programów specjalnych, propozycji artystyczno-edukacyjnych. W wielu miejscach w centrum miasta dzieci tańczyły, rysowały, fotografowały, sadziły rośliny bądź uczyły się podstaw akrobacji cyrkowych. Nawet te najmniejsze mogły liczyć na ciekawe zajęcia sensoryczne. Nie zabrakło także seminarium dla rodziców i wychowawców na temat „sztuki mówienia NIE”.
Wyróżnikiem czwartej edycji Festiwalu była między innymi „kosmiczna niedziela”, podczas której na placu przy Centrum Kultury i Sztuki tworzono kosmiczne projekty kostiumów oraz wielkoformatowe kosmiczne pojazdy. Całość zwieńczył spektakl świetlny, który zrobił na młodej (i nie tylko!) widowni ogromne wrażenie.
Pomysłowość i energię Festiwalu doceniają zarówno dzieci, jak i rodzice, którzy wraz z pociechami czekają przez cały rok na kolejną edycję „Sztukakuka”. Impreza odbywa się dzięki nieocenionej pomocy wielu ludzi oraz placówek i instytucji. Strefa Artystyczna „Uciechowo” finansuje festiwal z własnych środków oraz sponsorów, mając nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej.
R. Kuciński, zdj. J. Seydak (Nosferat Factory)
Napisz komentarz
Komentarze