I trzeba będzie je wyremontować i zagospodarować. Pomysły są, ale do zrealizowania w dłuższej perspektywie czasowej. Przy Jasnej miałoby funkcjonować coś na kształt inkubatora przedsiębiorczości, a w nim biuro coworkingowe. - Bardzo chciałbym w jednym z budynków zrealizować ideę coworkingu, czyli takich miejsc, gdzie mogłyby startować firmy lub pojedynczy przedsiębiorcy, których nie stać na wybudowanie siedzib, albo wynajmowanie drogich siedzib, tylko potrzebują do pracy biurko i dosłownie kawałek powierzchni z szafą. Jest bardzo dobrze to zlokalizowane. Myślę, że nie trzeba by było dużo pieniędzy wkładać w budynek – wyjaśnia Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.
Coworking jest bardzo popularny w dużych miastach. W Kaliszu też nie jest nowością, jednak stworzenie takiego biura miałoby rozpropagować ideę biurek do wynajęcia. W innym budynku miałyby powstać mieszkania, podobne do tych, które zrobiono przy ul. Częstochowskiej. Prezydent dodaje, że koncepcje są, ale wszystko wyjaśni się po wyprowadzce policji do nowej siedziby. Wtedy zostanie oceniony stan nieruchomości i będzie wiadomo, ile pracy trzeba włożyć w modernizację i adaptację starych budynków. Zgodnie z umową, staną się własnością miasta po wybudowaniu nowej jednostki. Samorząd inwestycję wsparł kwotą 10 milionów złotych. Ta ma być gotowa w 2019 roku.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze