Problem kontrapasa poruszył w interpelacji do prezydenta radny PiS Tadeusz Skarżyński. Zapytał wprost, czy możliwe jest wycofanie się z tego projektu. – Dzisiaj miasto na tym odcinku jest zakorkowane. Oczywiście istnieje szansa, że kaliscy kierowcy nauczą się omijać Śródmieście, ale czy celem rewitalizacji dzielnicy, bez dostatecznej ilości miejsc parkingowych, jest zniechęcenie do odwiedzin starówki i utrudnienie komunikacji? Czy istnieje możliwość odstąpienia od obecnej organizacji ruchu drogowego na odcinku ul. Śródmiejskiej, pomiędzy skrzyżowaniem Nowym Światem a ul. Narutowicza? – pyta radny.
Prezydent odpowiada, że nie rozważa takiej opcji. Jednak pod uwagę jest brane wprowadzenie kilku zmian:
– likwidacja co najmniej 3 szt. progów zwalniających (obecnie jest ich 5 szt.),
- korekcja programu sygnalizacji świetlnej, szczególnie w odniesieniu do skrzyżowania ul. Śródmiejska/Fabryczna – Kościuszki,
- umieszczenie tablicy informującej o monitorowaniu zachowań kierowców , rowerzystów oraz pieszych,
- umieszczenie wyświetlaczy czasu tzw. sekundników na Rogatce oraz na skrzyżowaniu ul. Śródmiejska/Fabryczna – Kościuszki.
Prezydent uspokaja też radnego, który jest ciekawy, jak nowa organizacja ruchu wpływa na jakość usług świadczonych przez KLA. – Na podstawie analizy średnich czasów przejazdu przeprowadzonych w dniach 16-20 kwietnia br. wynika, że zmiana ta nie ma istotnego wpływu na opóźnienia w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej. W wyżej analizowanym okresie odnotowano wzrost średnich czasów przejazdu o 1 minutę i 25 sekund – odpowiada Grzegorz Sapiński.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze