Przetarg na budowę niewielkiego wodotrysku, na skwerze u zbiegu ulic Wąskiej i Staszica, miasto ogłosiło kilka tygodni temu. Wpłynęły dwie oferty: jedna od firmy Chabowska-Rąpel Dorota „Drims” z Konina na kwotę 289 tys. zł i druga od firmy „Helramr” Sp. z o.o. z Komorowa na kwotę prawie 526 tys. zł. Sęk w tym, że na fontannę o średnicy 5 metrów, miasto przeznaczyło 108 tys. zł. Nawet tańsza oferta jest więc ponad dwukrotnie wyższa, niż Ratusz zamierza wydać. Wszystko wskazuje więc na to, że przetarg nie zostanie rozstrzygnięty.
Tymczasem z pomysłem budowy kolejnej fontanny wystąpił do władz miasta radny PiS Tadeusz Skarżyński. Tę widziałby na Polach Marsowych w Kaliszu. - Ciepłe miesiące zachęcają kaliszan do szukania ochłody. Sukces miejskiej fontanny aż nadto pokazuje potrzeby kaliszan w gorące dni – zauważa radny Skarżyński. - Kurtyny wodne, fontanny posadzkowe są miejscami obleganymi, szczególnie przez młodszą część naszej społeczności. Warto zaznaczyć, że wielu młodych, bardzo młodych kaliszan mieszka na osiedlu Dobrzec.
Radny pyta władze miasta, czy istnieje możliwość zaprojektowania i wykonania na placu zabaw na Polach Marsowych fontanny posadzkowej, czynnej w miesiącach letnich. - Zastrzegam jednocześnie, że nie chodzi o monumentalne i drogie dzieło sztuki, a raczej o kolejną atrakcję na placu zabaw - podkreśla. Teren jest jednak własnością Spółdzielni Mieszkaniowej „Dobrzec”, co zauważa w odpowiedzi na interpelację wiceprezydent Kalisza, Barbara Gmerek. – W związku z tym konieczne byłoby zawarcie umowy dzierżawy terenu przewidzianego pod inwestycję – wyjaśnia, ale też nie mówi „nie” dla pomysłu radnego. – W sytuacji podjęcia uchwały o realizacji przedmiotowej inwestycji, na lokalizację fontanny warto rozważyć teren będący własnością Miasta Kalisza – dodaje.
Według szacunków Ratusza koszt takiego wodotrysku to około 450 tys. zł Dwa lata temu fontannę posadzkową w zbliżonej cenie wybudowano w Parku Zieleniec Wielkopolski w Warszawie.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze